Showrunner serialu Krypton, Adam Welsh, wyjawił w trakcie konwentu WonderCon, że produkcja nie jest i nie będzie w żaden sposób powiązana ani z serialami superbohaterskimi stacji The CW, ani z Kinowym Uniwersum DC. Co ciekawe, na ekranie, choćby w ramach gościnnego występu, możemy zobaczyć Supermana. Może się to stać w jednym z odcinków, których akcja będzie osadzona we współczesności.

Welsh przyznał także, że Korpus Zielonych Latarni - przypomnijmy w tym miejscu, że producent serialu, David S. Goyer, pracuje obecnie nad filmem Green Lantern Corps - jest czymś, co "pasowałoby do tej historii w sposób naturalny". Nie wykluczono także, że jeszcze wcześniej w produkcji możemy ujrzeć Omega Men, drużynę herosów-kosmitów, w skład której wchodziły mniej znane postacie ze świata DC.

Wiemy również o dwóch innych lokacjach, które pojawią się w serialu; będą to planety Thanagar (macierzysta planeta Hawkmana), jak również Rann (to tu urodził się Adam Strange). Warto zauważyć, że w komiksach DC wspomina się o "świętej wojnie" pomiędzy mieszkańcami obu tych miejsc.

Zobacz także:

-

Krypton: sezon 1, odcinek 1 – recenzja

-

Krypton – Brainiac rusza na podbój. Zobacz teaser kolejnego odcinka

Welsh nie wyklucza, że z biegiem czasu na ekranie możemy zobaczyć jeszcze więcej odwołań do kosmicznej części świata DC z komiksów.