Zaledwie kilkadziesiąt minut temu sieć obiegła głośna pogłoska mówiąca o tym, że Henry Cavill nie jest już związany umową z Warner Bros. i tym samym nie zagra więcej Supermana. Nieoficjalną informacją podzielił się portal The Hollywood Reporter, który tłumaczy, że to właśnie dlatego aktor mógł zostać obsadzony w innej głośnej produkcji, jaką jest serial The Witcher. Dziennikarze THR - powołując się na własne źródła - podają, że Warner Bros. zmienia strategię i powoli dokonuje resetu podejścia do uniwersum. Rezygnacja z filmów o Człowieku ze stali ma być również podyktowana decyzją o skupieniu się na solowym filmie Supergirl (tutaj).

Emocje po plotce nie zdążyły ostygnąć, a w sieci już pojawiają się kolejne. Jak podaje portal Deadline (który jest trzecim najbardziej wiarygodnym źródłem obok The Hollywood Reporter i Variety), Warner Bros. już od dłuższego czasu rozważało wprowadzenie zmian w Uniwersum. Podobno planowano zmienić odtwórcę roli Supermana, a nowym kandydatem do przywdziania peleryny był Michael B. Jordan. Aktora kojarzymy między innymi z filmu Creed i Black Panther.

Obsadzenie Jordana w tytułowej roli miało być jedną ze zmian w DCEU, jednak na chwilę obecną warto traktować to raczej jako ciekawostkę aniżeli plan na przyszłość - Deadline, podobnie jak The Hollywood Reporter, także podaje, że obecnie priorytetem studia jest przede wszystkim film Supergirl. Można więc założyć, że jeśli rzeczywiście był taki etap, na którym rozważano kandydaturę Jordana, na tę chwilę wizja filmu o Supermanie z nowym aktorem jest co najwyżej planem na dalszą przyszłość. Wciąż nie ma oświadczenia wytwórni.

Przypomnijmy, że wszystkie te informacje są nieoficjalne i należy traktować je jako plotki. Niemniej jednak, agentka Warner Bros. podała, że studio jeszcze dziś odniesie się do tych kwestii w oficjalnym oświadczeniu - być może usłyszymy wówczas także o pomyśle na recasting. Będziemy informować o szczegółach.

Zobacz także:

-

Plotka

Wiedźmin: Ciri czarnoskóra? Plotka podważona

-

Kler: Znany ksiądz zarzuca ministrowi kultury finansowanie antykościelnego filmu