

Co Vin Diesel myśli o powrocie Rocka do Szybkich i wściekłych? Wygląda na to, że według aktora potrzebowali tej postaci, by ostatecznie powiązać ze sobą wszystkie wątki fabularne, które przewinęły się w sadze. Jego komentarz na ten temat, tak jak i krótkie podsumowanie konfliktu pomiędzy gwiazdorami, możecie zobaczyć poniżej.
Szybcy i wściekli 10 - wieloletni zakulisowy konflikt zażegnany
Wielu fanów myślało, że Dwayne "The Rock" Johnson na dobre pożegnał się z rodziną Doma Toretto, między innymi ze względu na głośny konflikt z odtwórcą głównej roli i kolegą z planu, Vin Dieselem. Sam aktor wielokrotnie zresztą powtarzał, że nie powróci już do franczyzy. Co, jak wiemy, okazało się nieprawdą, ponieważ Luke Hobbs pojawił się w scenie po napisach Szybkich i wściekłych 10 w 2023 roku. Okazało się, że aktorzy spotkali się prywatnie w 2022 roku, by zakopać topór wojenny.
Jak podsumował The Rock:
Szybcy i wściekli 10 - Vin Diesel o powrocie Rocka
Za to na wydaniu cyfrowym Szybkich i wściekłych 10 pojawiło się wideo, na którym Vin Diesel mówi o tym, że zakończenie sagi byłoby niemożliwe bez Hobbsa:
Przypominamy, że Dwayne "The Rock" Johnson ma zagrać w spin-offie Fast & Furious Hobbs, który ma przygotować drogę pod Fast X: Part 2.
Źródło: https://comicbook.com

