Szybcy i wściekli 11 z problemami. Jason Momoa komentuje, a w tle nowe plotki
Chociaż wstępne próby do kręcenia filmu Szybcy i wściekli 11 odbyły się pod koniec 2024 roku, zdjęcia na planie jeszcze nie ruszyły. Jason Momoa podczas promocji serialu Wódz wojownik został zapytany o powrót do roli złoczyńcy.


Wbrew spekulacjom medialnym z 2024 roku prace na planie filmu Szybcy i wściekli 11 w ogóle się nie rozpoczęły. Przeprowadzono jedynie testy kamerowe różnych sekwencji z samochodami. Nadal nie wiadomo, kiedy zaczną się zdjęcia, a z wypowiedzi Jasona Momoi wynika, że nie nastąpi to zbyt szybko. W związku z wydarzeniami z dziesiątej części jego czarny charakter musi powrócić, ale na ten moment Momoa nic nie wie i nie dostał jeszcze scenariusza. Nawet nie wiadomo, czy jest on gotowy.
Szybcy i wściekli 11 z problemami
Według dziennikarza The Globe, Barry’ego Hertza, głównym problemem wpływającym na opóźnienie projektu jest oskarżenie wobec Vina Diesela, które przerodziło się w proces sądowy. Rozprawa z ławą przysięgłych miała odbyć się w sierpniu 2025 roku, ale została przesunięta na luty 2026 roku. Zdaniem dziennikarza to ma wpływ na decyzję Universala o tymczasowym opóźnieniu, bo ta sytuacja mogłaby negatywnie odbić się na projekcie.
Szczegóły filmu nie są znane. Wiemy, że Vin Diesel zapowiedział powrót Briana, w którego wcielał się nieżyjący Paul Walker, oraz przeniesienie akcji do Los Angeles. Na razie nie ma informacji o tym, kiedy mogą ruszyć prace.
Nie ma również żadnych doniesień na temat filmu, który miał być pomostem między dziesiątą a jedenastą częścią. Miały to być dalsze losy Hobbsa granego przez Dwayne’a Johnsona.
Źródło: world of reel

Najnowsze



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1986, kończy 39 lat
ur. 1968, kończy 57 lat
ur. 1948, kończy 77 lat
ur. 1975, kończy 50 lat
ur. 1957, kończy 68 lat

Lekkie TOP 10
