

Za nami premiera pierwszych czterech odcinków 6. sezonu The Crown - jak ocenialiśmy w naszej recenzji, jakościowo najgorszych ze wszystkich odsłon okrętu flagowego serwisu Netflix. Grono krytyków produkcji nieustannie się powiększa. Teraz dołączył do niego były sekretarz prasowy królowej Elżbiety II, Dickie Arbiter, który w komentarzu udzielonym portalowi Deadline rozprawia się z 6. sezonem scena po scenie.
Mężczyzna oskarża twórcę serialu, Petera Morgana, o kompletny brak wrażliwości w ukazywaniu konkretnych zdarzeń na ekranie, stwierdzając, że "dramatyczny" wymiar całej historii kompletnie "zwariował". Arbiter największy problem ma z sekwencją, w której ówczesny książę Karol informuje swoich synów o śmierci Diany:
Scenarzysta mówi również:
Arbiter wyjawia także, że to brat Diany, Charles Spencer, a nie sama królowa czy książę Karol, najbardziej przyczynił się do tego, iż uroczystości pogrzebowe zmarłej kobiety powinny zostać zorganizowane przez Pałac Buckingham:
Sekretarz Elżbiety II zdradza, że książę William nie zniknął na 14 godzin tuż po śmierci swojej matki, choć zarówno on, jak i Harry faktycznie chodzili na długie spacery w trakcie zmagania się z żałobą. Na koniec Arbiter dodaje, że sekwencje ukazujące ducha Diany, który rozmawia najpierw z Elżbietą II, a później z Karolem, były już "desperacją".
Netflix odmówił udzielenia komentarza na temat powyższych wypowiedzi.
Netflix - najlepsze seriale oryginalne w historii
Źródło: Deadline

