„Top Gear” bez Jeremy’ego Clarksona? To możliwe!
Zawieszenie Jeremy'ego Clarksona, prowadzącego program "Top Gear", wcale nie musi oznaczać końca produkcji BBC. Wręcz przeciwnie!
Zawieszenie Jeremy'ego Clarksona, prowadzącego program "Top Gear", wcale nie musi oznaczać końca produkcji BBC. Wręcz przeciwnie!
"Top Gear" wyrzucony został z ramówki przed tygodniem z powodu zawieszenia głównego prowadzącego - Jeremy'ego Clarksona. Na emisję czekały jeszcze 3 odcinki 22. sezonu, których prawdopodobnie nigdy nie obejrzymy (a przynajmniej nie w najbliższym czasie). Bez względu na ostateczną decyzję BBC w sprawie Clarksona już dziś można założyć, że telewizja nie będzie chciała rezygnować z najpopularniejszego programu motoryzacyjnego na świecie.
Pytanie, czy "Top Gear" może funkcjonować bez Clarksona.
- "Top Gear" bez Clarksona byłby rozcieńczonym produktem. Nie wydaje mi się, by nadal prezentował taką jakość jak kiedyś. Niech Bóg ma w opiece duszę, która będzie próbować zastąpić Clarksona... - powiedział magazynowi RadioTimes.com Perry McCarthy, wcielający się w Stiga w latach 2002-2003.
Czytaj także: Brak „Top Gear” w ramówce odbija się na oglądalności BBC
Nieco inne zdanie na ten temat ma Ben Collins, który wcielał się w Stiga w latach 2003-2011.
- "Top Gear" zawsze będzie kontynuowany. To znakomity program i usunięcie go z anteny byłoby absurdalne. Nie wydaje mi się, by ktokolwiek tego chciał, i jestem pewny, że tak się nie stanie. Będą to kontynuować z Clarksonem lub bez. To program, który ogląda miliony ludzi na całym świecie.
Tymczasem w niedzielny wieczór na Twitterze można było znaleźć mnóstwo wpisów poirytowanych fanów, którzy nie doczekali się emisji nowego odcinka "Top Gear". Pisali m.in. o tym, że od dziś "niedziela nie będzie już taka sama", jednocześnie mocno wspierając Jeremy'ego Clarksona i prosząc, by sprawa jak najszybciej się wyjaśniła na korzyść prowadzącego i programu.
Czytaj także: Jeremy Clarkson przerywa milczenie
Przypominamy, że powodem całego zamieszania jest rozładowanie złości Jeremy'ego Clarksona na jednym z producentów. Brytyjskie media informują, że po całym dniu pracy i powrocie do hotelu Clarkson miał ochotę na gorącego steka, a że było już późno, zaproponowano mu jedynie zimne przekąski. Zirytowany Clarkson uderzył pięścią w twarz producenta tak mocno, że ten wylądował w szpitalu.
Co ciekawe, brytyjskie media informują, że Clarkson sam poinformował o całym incydencie BBC. Zrobił to, by uniknąć zamieszania i afery. Niestety efekt był odwrotny do zamierzonego. Z kolei uderzony producent nie wniósł żadnej skargi na Clarksona.
Pierwsze decyzje w sprawie przyszłości Clarksona w BBC i programu "Top Gear" mamy poznać w tym tygodniu.
Źródło: RadioTimes.com
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat