fot. Marvel
Scarlett Johansson w rozmowie z Entertainment Weekly zdradziła, jak idą prace nad filmem Twilight Zone. Jej zdaniem scenariusz „nabiera kształtów” i prace nad projektem wciąż trwają. Nie ukrywa jednak, że nie mają przed sobą łatwego zadania: mają do dyspozycji naprawdę niewielką ilość materiału, więc większość fabuły muszą wymyślić sami.
Co dzieje się z Twilight Zone?
Aktorka znana z roli Czarnej Wdowy w MCU wyjaśniła, że mimo Wonderful World of Disney z 1997 roku, przejażdżka sama w sobie nie ma zbyt głębokiej historii, ponieważ krótka forma lepiej nadawała się do reklamowania upiornej atrakcji w parku rozrywki.
Co wiemy o Twilight Zone?
Nowy film Scarlett Johansson jest zainspirowany przejażdżką The Twilight Zone Tower of Terror, która po raz pierwszy zadebiutowała w 1994 roku w parku rozrywki Disneya. Jest osadzona w tym samym uniwersum, co ikoniczny serial Strefa mroku, który był nadawany w latach 1959-1964. Produkcja opowiadała o zwykłych ludziach, którzy jadąc windą Hollywood Tower Hotel zostaje przeniesieni do nadprzyrodzonej Strefy Mroku, gdy piorun w budynek.
Źródło: Deadline