Vince Gilligan o tym, co nas czeka w finałowych odcinkach „Breaking Bad”

Premiera drugiej połowy piątego i ostatniego już sezonu Breaking Bad coraz bliżej. Ciekawość, co dalej zjada widzów od środka, a czekanie staje się nie do wytrzymania. Vince Gilligan częściowo zaspokaja nasze pragnienie wiedzy, zdradzając co nieco w kwestii nadchodzących odcinków.

Autopromocja

Autopromocja

Marcin Kargul 17 czerwca 2013 o 13:18

Reklama

Wszyscy fani serialu zapewne ciągle zadają sobie pytanie, co stanie się z Waltem i jaki los go czeka. Czy król narkotykowego imperium odniesie spektakularny sukces, a może też zgubi go jego zachłanność? Choć twórca nie udziela jednoznacznej odpowiedzi, to poniekąd może na nią nakierować:

[cytat=Vince Gilligan w rozmowie z Entertainment Weekly]Zawsze w rozmowach powtarzaliśmy, że gdyby Walt miał jakąś supermoc, to nie byłaby to wiedza z zakresu chemii, ani zdolność do gotowania czyściuteńkiej mety, ale jego skłonność do kłamstwa (...) Walt jest największym kłamczuchem na świecie i osobiście uważam, że osoba, którą okłamuje najbardziej to on sam. W tych ośmiu ostatnich odcinkach kłamstwa te zapewne stracą przyczepność, co sprawi, że klapki z oczu Walta wreszcie opadną. A gdy to nastąpi, to czy do niego w końcu dotrze kim się stał? To jest właśnie pytanie, które zadawaliśmy sobie przez ostatni rok.[/cytat]

Według Gilligana możemy się też spodziewać ciekawej, wręcz wrogiej relacji pomiędzy Waltem a Hankiem. White nie zamierza się łatwo poddać, a środków do walki mu nie brakuje. Wnioskując ze słów twórcy, prawdopodobnie poznamy kilku nowych bohaterów, którzy pomogą narkotykowemu lordowi zawalczyć o swoje.

Zapytany o ilość zgonów, jakich możemy się spodziewać w drugiej połowie sezonu, mężczyzna odpowiedział, że owszem, pojawią się, ale w tym serialu nie o to chodzi. W Breaking Bad najważniejsi są bohaterowie oraz ich rozwój emocjonalny i to będzie stanowiło siłę napędową finału, aczkolwiek nie zabraknie momentów, w których będziemy zbierać szczękę z podłogi, choć niekoniecznie będą one związane z przemocą. Byłem zaskoczony, jak sporo historii zostało jeszcze do pokrycia, a w jak szybkim tempie ją opowiadamy. Będziecie musieli rozsiąść się wygodnie na kanapie i oglądać z uwagą, bowiem ostatnie osiem odcinków zaatakuje was szybko i z wściekłością. - mówi Gilligan.

Generalnie twórca dość ostrożnie waży słowa i nie chce zdradzać za wiele, ponieważ pragnie, aby widzowie oglądając serial czuli się zaskoczeni. Dowiadujemy się natomiast, że w samym finale Walter w pewnym stopniu odniesie drobne zwycięstwo, aczkolwiek nie musi to tak wcale wyglądać. Gilligan jest bardzo zadowolony z zakończenia i ma ogromną nadzieję, że również widzom przypadnie ono do gustu.

Premiera drugiej połowy 5 sezonu przewidziana jest na 11 sierpnia.