Wydane w maju ubiegłego Overwatch to bardzo popularna produkcja. Gracze chętnie biorą udział w rozgrywkach wieloosobowych, regularnie organizowane są turnieje, a w sklepach można znaleźć koszulki, figurki i inne gadżety z bohaterami. W Brazylii postanowiono jednak pójść o krok dalej i założono... Narodowy Kościół Hanzo. Na wybór akurat tej postaci zdecydowano się z uwagi na "wizualne podobieństwo bohatera do Jezusa".

Czytaj także: Adi Shankar o 2. sezonie Castlevanii i planach na przyszłość

W celu dołączenia do Narodowego Kościoła Hanzo konieczne jest rozegranie meczu w Overwatch lub jego "darmowy klon", czyli Paladins. Ciekawie prezentują się zasady dla członków - mogą oni ubiegać się o wolny wtorek każdego miesiąca, aby poświęcić ten dzień na grę w Overwatch, zalecane jest także spożywanie wysokokalorycznych posiłków. "Religia" zabrania jednak używania określenia "Hanzo main", które uznawane jest za obraźliwe.

Cała sytuacja ma jednak drugie dno. Stworzenie Narodowego Kościoła Hanzo miało na celu również pokazanie tego, jak łatwo można założyć własną religię w Brazylii. Od roku 2010 w tym kraju powstało ponad 65 tysięcy różnego rodzaju organizacji religijnych. Taka popularność związana jest z tamtejszym prawem, które zwalnia tego typu organizacje z płacenia pewnych podatków.