W rolę Iron Fista powinien wcielić się Azjata? Finn Jones usuwa konto na Twitterze
Wokół nadchodzącego serialu Iron Fist narosło sporo kontrowersji. Finn Jones, wcielający się w głównego bohatera, usunął konto na Twitterze, odcinając się od kierowanych pod jego adresem zarzutów.
Wokół nadchodzącego serialu Iron Fist narosło sporo kontrowersji. Finn Jones, wcielający się w głównego bohatera, usunął konto na Twitterze, odcinając się od kierowanych pod jego adresem zarzutów.
Cały spór wokół Iron Fist dotyczy obsadzenia białego aktora w głównej roli. Choć komiksowy superbohater również był biały, przed oficjalnym castingiem pojawiła się nadzieja, że w Iron Fista/Danny'ego Randa wcieli się jeden z azjatyckich aktorów. Wytwórnia długo zastanawiała się nad wyborem, jednak pozostała przy - jak podkreśla - oryginalnej wizji na tę postać, powierzając rolę Finn Jones (Game of Thrones).
Dyskusje rozpoczęły się na Twitterze, gdzie Jones udostępnił fragment przemówienia Riza Ahmeda na temat mniejszości rasowych w mediach. Jedna z blogerek, Asyiqin Haron (Geeks of Color), uznała posunięcie aktora za ironię i przejaw kpiny, jako że to właśnie on objął tytułową rolę w nowym serialu i już wcześniej swoją postawą zawzięcie bronił oryginalnej komiksowej wizji (upierając się, by bohater pozostał biały). Jest to tylko jedna z wielu stron internetowych, która skrytykowała casting na Iron Fista, nazywając to propagowaniem wizerunku "białego wybawiciela", który dominuje w większości narracji.
Czytaj także: Teoria Wielkiego Podrywu - czy serial zostanie wznowiony?
W fabule serialu główny bohater udaje się na Wschód, gdzie zgłębia tajniki pradawnych sztuk walki. Społeczności azjatyckie wytknęły wielkim wytwórniom, że jest to oklepany motyw - mogliśmy go zaobserwować w filmach takich jak The Last Samurai, Indiana Jones and the Temple of Doom czy The Great Wall. Przedstawianie białego bohatera jako tego, który ratuje świat obcej kultury, zdaje się coraz bardziej razić Azjatów. Natomiast gdyby do roli Iron Fista wybrano jednego z przedstawicieli Wschodu, byłoby to ich zdaniem ciekawe i nowatorskie rozwiązanie - takiego bohatera Marvel jeszcze nie przedstawił.
Stanowisko Finna Jonesa, jakie objął na swoim Twitterze, prezentowało się następująco:
Wizerunek Danny'ego Randa pozostanie wierny swojemu materiałowi źródłowemu, ale nasze przedsięwzięcie angażuje aktorów z przeróżnych środowisk. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że będzie to jeden z najbardziej zróżnicowanych na tej płaszczyźnie filmów.
Zwracając się do Haron, odpowiada na zarzuty:
Jest mnóstwo cech w postaci Danny'ego, które są problematyczne. I zamiast iść na łatwiznę, lepiej po prostu je zgłębić, skontrolować, poznawać. W ten sposób powstanie wartościowe i prowokujące show. Zmiana głównego bohatera to żadne rozwiązanie, powinniśmy być świadomi jego wad i sprawować nad nimi kontrolę. To wszystko przy pełnym podkreśleniu, że film naprawdę jest zróżnicowany. I jest na to mnóstwo przykładów, ale najlepszym wydaje mi się świetnie napisana postać Colleen, azjatyckiej bohaterki. Rozumiem wasze frustracje, ale mogę zapewnić, że każdy z nas, kto bierze udział w tym projekcie, przyczynia się do wspólnego tworzenia świetnej historii, bazującej na oryginalnym komiksie.
Aby nie włączać się w dalszą dyskusję, aktor na pewien czas usunął swoje konto na Twitterze. Argumentował to faktem, iż musi się skupić przed pracą na planie zdjęciowym. Niestety dla twórców serialu jego nieobecność w mediach była bardzo nie na rękę, stąd też zniknięcie nie trwało długo.
Wczoraj aktor przedstawił swoje ostateczne stanowisko, chcąc na dobre uciąć dyskusję:
Moim pierwotnym zamiarem było poparcie stanowiska Riza Ahmeda. Uważam, że było to bardzo ważne i mądre przemówienie, z którym w zupełności się zgadzam. Za sprawą jednego udostępnienia, zalały mnie posty pełne krytyki. Mówiono mi, że nie mam prawa dzielić się jego głosem, jako że nasz show jest przykładem na nierówność rasową na ekranie. Odpowiadałem uprzejmie, dyplomatycznie i próbowałem jakoś zaradzić temu problemowi. Jestem w trakcie kręcenia scen i muszę się skupić na powołaniu swojej postaci do istnienia, dlatego właśnie zdecydowałem się zniknąć z Twittera na jakiś czas.
W kolejnych postach nie podejmował już żadnych odniesień do ostatniego sporu.
Pierwszy sezon Iron Fist ukaże się już 17 marca i będzie liczył 13 odcinków. W obsadzie są między innymi Rosario Dawson, Jessica Stroup, Tom Pelphrey i Carrie-Anne Moss.
Źródło: refinery29.com, deadline.com / zdjęcie główne: Netflix
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat