

Od kilku dni w branży komiksowej i nie tylko głośno dyskutuje się o wywiadzie legendarnego Alana Moore'a dla serwisu Deadline. Przypomnijmy, że autor Watchmen w ostrych słowach odniósł się do współczesnych filmów superbohaterskich, przyznając jednocześnie, iż nie widział żadnego od momentu premiery Batmana w reżyserii Tima Burtona. Moore wskazywał choćby na "groteskowe próby" dostosowania herosów do świata dorosłych, pozwalając sobie na uwagę, że "wszyscy ci bohaterowie zostali skradzeni ich autorom":
Teraz do tej krytyki przyłączyli się Rick Remender, pracujący wcześniej nad takimi seriami jak Venom, Punisher, X-Force, Uncanny Avengers i Captain America, a także Jimmy Palmiotti, współautor komiksowych przygód Harley Quinn. Pierwszy z nich nie przebierał w słowach:
Scenarzysta, nawiązując do Końca gry, odniósł się do swojej serii o Kapitanie Ameryce, w której niektóre rozwiązania są łudząco podobne do tych zastosowanych w MCU. Remender dodał jeszcze:
Tak z kolei słowa Moore'a ocenił Palmiotti:
Warto jednak zauważyć, że sam Alan Moore stwierdził w wywiadzie dla Deadline, iż ratunkiem dla świata powieści graficznych mogą być młodzi twórcy, którzy nie zostali jeszcze "skażeni" mainstreamowymi rozwiązaniami.
Źródło: Twitter/Screen Rant

