Wydawca wyjaśnia kwestię charytatywnego DLC do Śródziemie: Cień Wojny
Warner Bros. Interactive Entertainment postanowiło zabrać głos w kwestii charytatywnego DLC do Śródziemie: Cień Wojny, o którym zrobiło się głośno.
Warner Bros. Interactive Entertainment postanowiło zabrać głos w kwestii charytatywnego DLC do Śródziemie: Cień Wojny, o którym zrobiło się głośno.
Warner Bros. Interactive Entertainment, wydawca gry Middle Earth: Shadow of War, wydał krótkie oświadczenie w sprawie kontrowersji, jakie wzbudza charytatywny dodatek (pisaliśmy o tym tutaj i tutaj). Wynika z niego, że WBIE nie zarobi na nim nawet złotówki.
Czytaj także: Kontrowersje wokół gry Śródziemie: Cień Wojny. Mikrotransakcje i skrzynki z łupami
Warner Bros. Interactive Entertainment oraz Monolith Productions nie zarobią na sprzedaży DLC Forthog Orc-Slayer, bez względu na terytorium - brzmi komunikat, jaki wystosowano na pytanie brytyjskiego Eurogamera.
W ten sposób firma broni się przed oskarżeniami, że również i ona chce coś zarobić na sprzedaży DLC.
Dodatek został wyceniony na 5 dolarów, ale tylko 60 proc. tej kwoty, czyli 3,5 dolara trafi do rodziny zmarłego producenta. I to nie wszędzie, bo kilka stanów USA jest z tego wyłączonych. Także nie dotyczy to regionów poza USA. Dlaczego tylko 3,5 dolara a nie całość? Ano dlatego, że wydawca na kupującego - czyli w tym przypadku graczy - przerzuca koszta podatku i standardowej opłaty za możliwość wrzucenia produktu na wirtualne półki PlayStation, Xbox czy Valve.
Całego zamieszania i oskarżeń o chęć dorobienia się na rodzinnej tragedii można było uniknąć, gdyby wydawca wprost poinformował graczy o takiej a nie innej sytuacji.
Nadal jednak nie wiadomo, czy dodatek ten ukaże się poza Stanami Zjednoczonymi i czy oraz w jaki sposób środki z jego sprzedaży zostaną przekazane na rzecz rodziny Michaela Forgeya.
Źródło: eurogamer.net / fot. WBIE
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat