Google to jedna z niewielu firm na świecie, która nie boi się eksperymentować ze swoim wizerunkiem, o czym najlepiej świadczą Ddoodle, czyli wariacje na temat logo korporacji. Firma potrafi w ciągu kilku godzin przeprojektować, aby odnieść się do jakiegoś ważnego wydarzenia. Doodle są także wykorzystywane do przypominania o ważnych wydarzeniach czy rocznicach. Czasami firma celebruje coś, o czym głośno jest na całym świecie, czasami honoruje lokalne, małe święta.

A raz na kilka miesięcy programiści dają się ponieść wyobraźni i tworzą interaktywnego kreacje oraz proste minigierki. Oto przegląd najciekawszych doodle’owych produkcji.

Chiński wąż

Kiedy w 2013 roku Państwo Środka wchodziło w Rok Węża, Google uczcił to wydarzenie prostą grą nawiązującą do kultowego Snake’a. Zadaniem gracza było pożarcie jak największej liczby chińskich przysmaków i unikanie petard oraz trujących grzybków. Ponadto zebranie lampionów układających się w wyraz Google mogło zapewnić kilka dodatkowych punktów. Doodle był wyświetlany w krajach azjatyckich, ale w węża może zagrać każdy, kto klinie w ten link.

Syntezator Mooga

Z okazji 78. rocznicy urodzin Roberta Mooga wypuszczono interaktywnego Doodle’a, który symulował pracę pierwszego syntezatora Mooga, instrumentu klawiszowego, który przyczynił się do rozwoju muzyki elektronicznej. Jeśli chcesz zobaczyć, jak działał ten sprzęt – jego cyfrową wersję znajdziesz w tym miejscu.

Halloweenowe kotus-pokus

W 2016 roku z okazji Halloween powstała jedna z najciekawszych gier od Google. Ten Doodle pozwala nam wcielić się w kota czarodzieja, który odgania złe duchy czyhające na jego życie. Aby to zrobić, musi wyrysowywać symbole pojawiające się nad ich głowami. Prosta w swoich założeniach, ale bardzo wymagająca. Zwłaszcza jeśli grasz na komputerze przy wykorzystaniu myszki. Do zagrania pod tym linkiem.

Cyfrowy Rubik

Nie, to nie jest gra, w której trzeba klaskać na zawołanie, to klasyczna kostka Rubika przeniesiona do logo Google. Twoje zadanie jest proste – musisz ułożyć ją tak, żeby każda ścianka kostki składała się z klocków jednego koloru. Na komputerze grę możesz obsługiwać za pomocą myszki albo skrótów klawiszowych. Pełną instrukcję znajdziesz na stronie projektu.

Dla tych, co lubią hip-hop

Pracownicy Google postanowili uczcić 44. rocznicę narodzin hip-hopu, oddając nam do dyspozycji w pełni funkcjonalne stanowisko didżejskie. W tym doświadczeniu możemy zabawić się w cyfrowego DJ-a. Do dyspozycji otrzymujemy koszyk z płytami, dwa miksery z napędem wstecznym, suwak kontroli tempa i crossfader. Możemy ustalać tempo utworów, scratchować płyty i dopasowywać do siebie najróżniejsze ścieżki dźwiękowe. Stół czeka na ciebie na tej witrynie.

Rzut krasnalem w dal

Z okazji niemieckiego Dnia Ogrodnika Google przygotował Doodle dla miłośników krasnali ogrodowych. Gra ta do złudzenia przypomina flashowy tytuł sprzed lat, Flight Of The Hamsters, który w Polsce nazywaliśmy Latającymi chomikami. Tu rolę chomików zajęły krasnale ogrodowe. Wybierz jedną z figurek, włóż ją do trebusza i miotnij najdalej, jak potrafisz, odbijając się od gumowych grzybków i unikając błotnistego podłoża, w którym momentalnie ugrzęźniesz. Trebusz ustawiono na tej grządce.

Straszny multiplayer

Kto powiedział, że logo Google nie może zamienić się w grę wieloosobową? W 2018 roku powstała prosta zręcznościówka, w której gracze łączyli się w czteroosobowe zespoły zbierające dusze rozrzucone po nawiedzonych domach. Ta drużyna, która zebrała ich więcej – wygrywała. Dusze można było wykradać od przeciwnika, dlatego należało regularnie odnosić je do bazy, aby nie wpadły w ręce wroga. Co ciekawe, mimo wielu miesięcy od premiery, nie jesteśmy skazani na zabawę wyłącznie z botami. Niektórzy wciąż zagrywają się w ten tytuł na stronie Doodle'a.

Uwaga, listonosz jedzie!

W 2015 roku Google przypomniało nam o 155. rocznicy założenia Pony Express, amerykańskiej szybkiej poczty konnej. W tym tytule wcielamy się w jednego ze śmiałków, którzy przemierzali Wielkie Równiny i Góry Skaliste, aby dostarczyć pocztę w najbardziej odległe miejsca Ameryki. Po drodze musimy zbierać przesyłki i unikać kaktusów, skał oraz przestępców pragnących dobrać się do naszych listów. Jeśli chcesz w kilka minut przemierzyć amerykańskie równiny, koń już na Ciebie czeka, w tym miejscu.

Z miłości do ludzi i zwierząt

W 2017 Google obchodziło walentynki aż przez 4 dni z rzędu. Wszystko dzięki zawiązaniu współpracy z organizacją WWF, której celem było zebranie pieniędzy na ochronę pangolinów, ssaków z rodziny łożyskowatych, oraz innych zwierząt zaginionych wyginięciem. W ramach tej inicjatywy logo Google zamieniło się w grę zręcznościową, w której wcielaliśmy się w pangolina szykującego walentynkowy prezent dla swojej ukochanej. Musieliśmy zwiedzić cztery krainy, aby zebrać składniki na ciasto, skomponować serenadę, nauczyć się tańczyć oraz ułożyć bukiet kwiatów. Gra dostępna jest pod tym linkiem.

Pac-man wiecznie żywy

Na koniec absolutna klasyka, czyli Pac-man w wersji przeglądarkowej. W 2010 roku Google świętowało 30. rocznicę powstania tej kultowej gry w dość interesujący sposób – wpisało własne logo w planszę do Pac-mana. Wystarczyło wrzucić wirtualną monetę, aby zacząć zbierać punkty i unikać złych duchów. Ten nietypowy automat od Google nadal jest dostępny  na cyfrowym, doodle'owym automacie..