Porno parodie to obecnie popularny gatunek w popkulturze. Nie są to po prostu zwyczajne filmy dla dorosłych, w których chodzi tylko o seks. Wszystko w tych filmach wpisuje się w gatunek parodii - nawiązania do oryginału, różnorakie gagi i fabuła mająca sens oraz znaczenie. Te produkcje różnią się od zwyczajnych parodii tylko tym, że są w nich ostre sceny seksu.

Chociaż od wielu dekad tego typu filmy powstają, rynek porno parodii zmienił się na początku XXI wieku dzięki jednemu tytułowi - "Not the Brady's XXX", czyli parodii słynnego serialu "The Brady Bunch". Była to pierwsza taka produkcja, która odniosła spektakularny sukces komercyjny i artystyczny. Eksperci uważają, że na zawsze zmieniła branżę i sprawiła, że gatunek zyskał niespotykaną popularność i zaczął być nieodłącznym elementem popkultury.

Obecnie liczy się w tym gatunku tak naprawdę jedno nazwisko - Axel Braun. Jego filmy zawsze prezentują wyższą jakość, a sam autor powtarza, że nie tworzy pornografii, tylko rozrywkę. Niektóre superprodukcje mają wysokie budżety, a czasem dochodzi nawet do tego, że kostium jakiejś postaci jest oceniany lepiej niż jego pierwowzór z Hollywood. Braun wspomina w wywiadach, że nie robi tych filmów tylko dla wielbicieli porno, ale także dla osób, które po prostu chcą obejrzeć zabawną parodię przy okazji zawierającą prawdziwe sceny seksu. I właśnie o to chodzi - te produkcje nie są dla osób, które szukają sprośnego filmu. One muszą dawać odbiorcy coś więcej. W wywiadach Braun wyjaśnia, że geeka nie da się oszukać, dlatego też podchodzi na serio do jakości produkcji.

Oto więc takie słynne porno parodie wielkich hitów w wykonaniu króla gatunku:

"The Dark Knight XXX"

Axel Braun, najsłynniejszy reżyser gatunku, wprowadził do niego dbałość o detale i wyższe budżety na techniczne aspekty produkcji. Ważne dla niego są między innymi kostiumy, a tutaj szczególnie wyróżnia się Batman, który dla wielu fanów ma lepszy kostium niż w filmach Nolana. Co ciekawe, Braun w wywiadach powtarza, że sam nie kręci scen seksu - skupia się na akcji i prowadzeniu fabuły.

[video-browser playlist="674447" suggest=""]

"This Ain't Avatar XXX"

Kilka lat temu była to największa superprodukcja branży dla dorosłych, która dodatkowo kręcona była w 3D. Tym razem nie udało się stworzyć hitu na miarę pierwowzoru Camerona. Obraz zebrał negatywne opinie krytyków (tak, ta branża też ma takich...); zarzucano mu staromodne 3D i przeciętną jakość techniczną.

[video-browser playlist="674448" suggest=""]

"This Ain't Expendables"

Oczywiście jest to parodia "The Expendables" i założenie jej jest bardzo podobne. Tutaj Axel Braun zbiera współczesne ikony porno biznesu, które wcielają się w grupę kobiet-najemników wyruszających na misję. I tak oto wychodzi parodia filmu akcji, która jest filmem akcji z humorem i seksem.

[video-browser playlist="674451" suggest=""]

"Batman XXX"

Parodia kultowego serialu "Batman" z lat 60., która wyszła w 2010 roku i okazała wielkim hitem. Ten film zmienił podejście branży do wydawania większych pieniędzy pomagających w zachowaniu wyższej jakości technicznej. Axel Braun wspominał, że prawie rok zajęło mu znalezienie dokładnie tej samej tkaniny, z której zrobiono kostiumy w serialu. Budżet wynosił zaledwie 80 tysięcy dolarów, a jego większość poszła na kostiumy oraz efekty specjalne, nad którymi pracowano kilka miesięcy. Według reżysera jest to bardziej hołd dla serialu niż jego parodia.

[video-browser playlist="674452" suggest=""]

"Star Wars XXX"

Oto pornograficzna parodia filmu "Star Wars: Episode IV - A New Hope", która ma największy budżet w historii tego biznesu. Nie jest znana dokładna kwota, ale mówi się o milionach dolarów, które poszły na kostiumy, scenografie oraz efekty specjalne, nad którymi prace trwały prawie rok. Film okazał się hitem. Można dostrzec wiele opinii, w których w pozytywnym znaczeniu jest on porównany do kultowych "Spaceballs".

[video-browser playlist="674453" suggest=""]

Parodie filmów Marvela

Axel Braun wielokrotnie powtarza w wywiadach, że jest geekiem, dlatego też najczęściej robi parodie filmów komiksowych. W oparciu o produkcje należące do Kinowego Uniwersum Marvela zrealizował "The Avengers XXX", "Iron Man XXX" oraz "Thor XXX". Spoza MCU wziął na warsztat Wolverine'a. Patrząc na skład Avengers, można dostrzec, że Braun sięga bardziej do komiksów, wprowadzając postacie, które w MCU dopiero zadebiutują lub jeszcze nawet nie są w planach.

[video-browser playlist="674454" suggest=""]

[video-browser playlist="674455" suggest=""]

[video-browser playlist="674456" suggest=""]

[video-browser playlist="674457" suggest=""]

"Man of Steel XXX"

To oczywiście parodia filmu Zacka Snydera "Man of Steel", która zasłynęła m.in. tym, że była wielką tajemnicą. Axel Braun zaczął ujawniać szczegóły niedługo przed premierą superprodukcji Snydera. W wywiadach opowiadał o kostiumach, z których każdy jeden kosztuje więcej niż wynoszą całe budżety większości filmów dla dorosłych. Sam siebie podczas promocji nazwał komiksowym fanboyem i dlatego jest to dla niego tak ważne.

[video-browser playlist="674460" suggest=""]

"24 XXX"

Parodia kultowego serialu z Kieferem Sutherlandem zachowuje wszelkie jego standardy. Tym razem jednak Jack Bauer przeżywa trochę mniej stresujący dzień niż zazwyczaj. Axel Braun odtwarza różne zabiegi techniczne z serialu, ale także oferuje widzom akcję i humor.

[video-browser playlist="674461" suggest=""]

Parodie baśni

Axel Braun dokładnie śledzi hollywoodzkie trendy, a ostatnio na popularności nabierają tam inne spojrzenia na klasyczne baśnie. Inspiracją okazała się "Maleficent" z Angeliną Jolie. I tak powstały "Sleeping Beauty XXX", "Snow White XXX" i najnowsza - "Cinderella XXX" z uwagi na baśń "Cinderella".

[video-browser playlist="674463" suggest=""]

[video-browser playlist="674464" suggest=""]

[video-browser playlist="674465" suggest=""]