Oliwione niemiecką precyzją Berlinale zwykle toczy się wyjątkowo sprawnie. Jednak wczorajsza projekcja [link id=4072]Obrońców skarbów[/link] George'a Clooneya została w pewnym momencie przerwana. Czyżby dlatego, że film opowiada o II wojnie światowej i przedstawia Niemców w jednoznacznie negatywnym świetle?



Autor: Sebastian Smoliński"/> Oliwione niemiecką precyzją Berlinale zwykle toczy się wyjątkowo sprawnie. Jednak wczorajsza projekcja [link id=4072]Obrońców skarbów[/link] George'a Clooneya została w pewnym momencie przerwana. Czyżby dlatego, że film opowiada o II wojnie światowej i przedstawia Niemców w jednoznacznie negatywnym świetle?



Autor: Sebastian Smoliński"/> Oliwione niemiecką precyzją Berlinale zwykle toczy się wyjątkowo sprawnie. Jednak wczorajsza projekcja [link id=4072]Obrońców skarbów[/link] George'a Clooneya została w pewnym momencie przerwana. Czyżby dlatego, że film opowiada o II wojnie światowej i przedstawia Niemców w jednoznacznie negatywnym świetle?



Autor: Sebastian Smoliński"/>
Reklama
placeholder
Reklama
ZAMKNIJ
placeholder
placeholder
Porównywarka VOD Nowość Repertuar kin Program TV