fot. materiały prasowe

Kickboxer

Być może na dzisiejsze standardy klasyk Van Damme'a nie jest tak imponujący, ale trudno odmówić mu klimatu, charakteru i uroku. Charyzmatyczny Tong Po kontra Jean-Claude to nadal solidna walka, a cała historia w klimacie lat 80. dostarcza dobrej rozrywki.

Prawdziwa legenda

Film z 2010 roku w reżyserii Yuen Woo Pinga. To powinno wystarczyć, by Was zachęcić, bo Ping to legenda choreografii walki,  nikt ich tak dobrze nie kręci jak on. Jeśli nie znacie go z chińskich hitów, to na pewno z trylogii Matrix. Dobra historia osadzona mocno w chińskiej kulturze.

Zabójca

Jet Li i Jason Statham to dobra rekomendacja. Mamy całkiem sporo  akcji i historię mającą ciut większe ambicje - jest nie tylko pretekstem do walk.

Seria Ip Man

Donnie Yen to jedna z największych gwiazd kina akcji z dziesiątkami ról. Jakimś cudem międzynarodową popularność przyniósł mu Ip Man i trudno sobie wyobrazić kogoś innego w tej roli. Luźno inspirowane historie życiem mistrza Bruce'a Lee to przede wszystkim kapitalne walki z użyciem Wing Chun, w których Yen imponuje jak mało kto. Fabuły proste, czasem pretekstowe, ale dostarczają wrażeń. W jednej części Yen walczy nawet z... Tysonem. Jest też udany spin-off pod tytułem Mistrz Z : W cieniu Ip Mana,  w którym złym jest Dave Bautista. Podstawowa seria ma cztery części i wszystkie są w platformie.

Lwie serce

Jeden z najlepszych klasyków Jeana Claude'a Van Damme'a, który po dziś dzień jest wartościową rozrywką. Sporo solidnie nakręconych walk, w których aktor popisuje się swoimi umiejętnościami. Jak to przy filmach z tego okresu bywa, do tego jest klimat kina dawnych lat.

Raid

Indonezyjski hit Garetha Evansa uważany za najlepszy film akcji w historii. Reżyser z Walii dokonuje tutaj ekranowej ewolucji kręcenia scen walk, które nigdy nie wyglądały tak realistycznie i tak efektownie. Jest to brutalne, widowiskowe i szalone. Do tego troszkę inne, bo gwiazdy filmu, Iko Uwais i Joe Taslim, wykorzystują sztukę zwaną Silat.