E3: Relacja z konferencji Sony
Po ogłoszonych w maju przez Microsoft rewelacjach wszyscy gracze zwrócili pełny nadziei wzrok w kierunku Sony. Od jakiegoś czasu mówiło się, że japoński gigant już wygrał obecną wojnę, ale prawda była taka, że równie dobrze mógł obrać drogę wytyczoną przez rywala. Wątpliwości zostały jednak rozwiane - Sony pozamiatało i nawet wachlarz interesujących gier powstających na konsolę Xbox One już tego nie zmieni.
Po ogłoszonych w maju przez Microsoft rewelacjach wszyscy gracze zwrócili pełny nadziei wzrok w kierunku Sony. Od jakiegoś czasu mówiło się, że japoński gigant już wygrał obecną wojnę, ale prawda była taka, że równie dobrze mógł obrać drogę wytyczoną przez rywala. Wątpliwości zostały jednak rozwiane - Sony pozamiatało i nawet wachlarz interesujących gier powstających na konsolę Xbox One już tego nie zmieni.
Dwie godziny to wbrew pozorom wcale nie tak wiele czasu, gdyż w odróżnieniu od Microsoftu, Japończycy mieli aż trzy systemy do pokrycia, a i sam wygląd PlayStation 4 wciąż pozostawał tajemnicą. Mimo wszystko sama konferencja zdawała się przebiegać bez większego pośpiechu, a prowadzący na spokojnie omawiali kolejne punkty programu, nierzadko rzucając dowcipem. Nie odczuwało się tej presji, jaka wyraźnie wisiała nad Gigantem z Redmond.
Czytaj także: Relacja z konferencji Microsoftu na E3
Impreza rozpoczęła się od krótkiego materiału z fragmentami nadchodzących tytułów, który wprowadził widownię w klimaty PlayStation, a następnie przedstawiono najbliższy line-up na konsolkę Vita. Zapowiedziane tytuły przedstawiają się następująco:
"Flower" - znane wszystkim użytkownikom dorosłych konsol. Dość nietypowa, ale ciepło przyjęta produkcja, w której kierujemy płatkiem kwiatu.
"Final Fantasy X i X-2" - jedna z lepszych części popularnego cyklu gier jRPG oraz jej kontynuacja w odświeżonej formie. Tych gier nikomu przedstawiać nie trzeba.
"Dead Nation" - prosty, acz wciągający shooter, w którym eliminujemy zastępy zombie. Pierwotnie tytuł trafił do usługi PSN i dostępny był wyłącznie na PlayStation 3.
[image-browser playlist="589610" suggest=""]
©2013 Guerilla Cambridge
"Killzone: Mercenary" - kieszonkowa odsłona flagowego dla konsol PlayStation FPS-a. Śliczna oprawa i miodny gameplay, pozycja obowiązkowa.
"Batman: Arkham Origins" - wzrok was nie myli. Początek przygód Batmana trafi również na Vitę. Można już zacierać rączki.
"Tearaway" - platformówka studia Media Molecule, w której przeniesiemy się do świata zbudowanego z kartonu i papieru. Jak sugeruje tytuł, niejedna kartka zostanie przedarta.
"Destiny of Spirits" - prawdopodobnie turowy RPG, w którym poprowadzimy do walki różnorakie maszkary. Krótki teaser niewiele zdradził, ale wiadomo, że sama gra ma być free-to-play.
"Counterspy" - sympatyczna skradanka, utrzymana w kreskówkowym stylu. Okres Zimnej Wojny i infiltrowanie bazy wroga dobrze wróżą.
"Doki Doki Universe" - rysowana przygodówka, RPG i symulacja w jednym, a przynajmniej tak określają ten tytuł twórcy, bo patrząc na gameplay trudno jest tę grę właściwie opisać. To trochę taki tytuł społecznościowy, który ukaże się na wszystkie konsole Sony.
Kolejnym punktem programu była prezentacja tytułów ekskluzywnych, jakie ukażą się na PlayStation 3. Zadziwiające, jak wiele gorących tytułów dostanie jeszcze ten siedmioletni już sprzęt. Sam Tretton był pod wrażeniem.
The Last of Us - chyba najmocniej promowany przez Sony tytuł w ostatnim czasie. Zaprezentowano kolejne klimatyczne fragmenty gameplayu. Byle do czternastego!
Puppeteer - sympatyczna platformówka, w której pokierujemy chłopcem zmienionym w marionetkę.
Rain - nietypowa przygodówka kojarząca się z produkcjami Team ICO. Wcielimy się w niewidzialnego chłopca, którego zobaczyć można tylko podczas ulewy. Deszcz odegra w tej grze ogromną rolę i to z nim związana będzie większość zagadek. Szykuje się wspaniała przygoda.
Beyond: Two Souls - kolejny hit od Quantic Dream z Ellen Page i Willemem Dafoe w rolach głównych. Ujawniono nieznane dotąd fragmenty gameplayu. To może być najlepsza produkcja tego studia.
Gran Turismo 6 - i wszystko jasne. Nowy silnik renderujący, wygodniejsze w obsłudze menu i krótsze czasy ładowania - takimi właśnie hasłami kusił nowy trailer. Gra z pewnością wygląda ślicznie, a i pod względem grywalnościom raczej niewiele będzie jej można zarzucić.
Batman: Arkham Origins - nowy trailer udowodnił, że to murowany hit. Gra dostępna będzie na jesieni, a wersja na PlayStation 3 dostanie nowy strój - Batmana z serialu z lat 60.
Grand Theft Auto V - Sony chwaliło się, że tylko wersja PlayStation 3 dostanie oficjalny headset. Oczywiście jeśli nabędziemy grę w odpowiednim zestawie.
Pora na najważniejszy fragment konferencji, czyli prezentację PlayStation 4. Oczekiwania były spore, ale ostatecznie skończyło się drobnym rozczarowaniem. Chociaż sprzęt mimo wszystko wygląda lepiej niż Xbox One, to i tak budzi skojarzenia z magnetowidem. Szkoda, że nie postawiono na bardziej konsolowy design.
[image-browser playlist="589611" suggest=""]
W odróżnieniu od Microsoftu Sony nie traciło czasu na rozprawianie o zbędnych funkcjach. Wspomniano jedynie, że na PlayStation 4 nie zabraknie filmów, seriali i muzyki dostępnych w usługach Video Unlimited i Music Unlimited, które wystartują wraz z premierą konsoli. Do naszej dyspozycji oddanych zostanie ponad 150 tys. filmów i seriali oraz 20 mln utworów, które będziemy mogli sobie streamować nie tylko na konsoli, ale także urządzeniach przenośnych pokroju tabletów czy telefonów. Część materiałów, które znajdą się w PSN-ie, będzie ekskluzywna dla posiadaczy sprzętów Sony. Wspomniano także o różnych platformach internetowych typu Netflix czy Amazon, ale te raczej nie będą dostępne w naszym kraju.
Przejdźmy do gier, bo to one interesują nas najbardziej. Na pierwszy ogień tytuły ekskluzywne:
"The Order: 1886" - epoka wiktoriańska, steampunkowe klimaty i grupka ludzi walczących z potworami przy pomocy fikuśnych broni. Z trailera trudno wywnioskować cokolwiek o samej rozgrywce, ale gra zapowiada się smakowicie i wygląda ślicznie. (czytaj więcej)
"Killzone: Shadow Fall" - czwarta odsłona przygód Sevchenko i Rico. Nowy fragment rozgrywki pokazał interesujący gadżet, jakim jest tarcza energetyczna. To może być najlepsza część serii! (czytaj więcej)
DriveClub - gra wyścigowa nastawiona na rozgrywkę sieciową, rozwijająca aspekty społecznościowe. Taki trochę duchowy następca "Gran Turismo". Na samej konferencji nie pokazano w zasadzie zbyt wiele odnośnie tego tytułu.
inFamous: Second Son - nowy bohater i nowa historia, a zamiast elektryczności - dym. Zaprezentowany materiał zdradził co nieco odnośnie fabuły i pokazał wreszcie fragmenty faktycznego gameplayu, który, trzeba przyznać, robi niesamowite wrażenie. Wydawać by się mogło, że seria już wyczerpała swój potencjał, ale "Second Son" udowadnia, iż Sucker Punch trzymają jeszcze niejednego asa w rękawie.
"Knack" - platformówka, którą oglądaliśmy jeszcze w lutym. Kolorowy świat, robot potrafiący przybierać dowolne kształty za sprawą absorbowanych z otoczenia przedmiotów oraz gobliny jako wróg ludzkości. Miłośnicy serii "Ratchet and Clank" odnajdą się w tej grze bez problemu.
"The Dark Sorcerer" - pamiętacie głowę starca, którą Quantic Dream prezentowało jakiś czas temu? Należy ona do bohatera tego właśnie dema technicznego. Ponura pieczara, w której czarnoksiężnik odprawia swoje rytuały, szybko przemienia się we wnętrze studia z greenscreenem w tle, a klimat fantasy zastąpiony zostaje humorem. Prezentacja z pewnością była sympatyczna i charakteryzowała się wspaniałą oprawą. Niewykluczone, że w przyszłości powstanie z tego pełnoprawny tytuł.
"Final Fantasy XV" - ciekawa sprawa z tą pozycją, bo początkowo zaprezentowana została, jako "Final Fanstasy Versus XIII", na którego gracze wyczekują już od kilku. Pod koniec trailera jednak plansza z tytułem uległa metamorfozie, przeobrażając się w "Final Fantasy XV". Mniejsza jednak o nazewnictwo; grunt, że gra wygląda niemalże jak "Advent Children", a fantastyczny klimat aż wylewa się z ekranu. Czekamy. (czytaj więcej)
"Kingdom Hearts III" - raz jeszcze przyjdzie nam się zanurzyć w świecie pełnym postaci z filmów animowanych Disneya. Choć oprawa audiowizualna uległa znacznej poprawie, rozgrywka wciąż wydaje się pozostawać taka sama. Za wcześnie jednak na spekulacje, bo trailer pokazał jedynie Sorę uciekającego przed rojem Shadow Heartless. Nie zabrakło również charakterystycznej broni Keyblade. Jeśli produkcja utrzyma poziom poprzedników, to długie godziny spędzone przy konsoli gwarantowane.
Sony kładzie też coraz większy nacisk na współpracę z twórcami niezależnymi, co oznacza, iż w przyszłości możemy spodziewać się prawdziwego ataku "indyków", tym bardziej że gry będzie można w prosty sposób opublikować w PSN-ie. Na konferencji zaprezentowano kilka z nich, w tym "Transistor", "The Witness", "Don't Starve", "Mercenary Kings", "Secret Ponchos", "Outlast", "Galak-z", "Ray's Dead" czy "Octodad". Jedne zapowiadały się lepiej, inne gorzej, ale uwagę wszystkich zwróciła zupełnie inna gra. Mianowicie "Oddwordd Abe's Oddysee: New N' Tasty" będące odświeżoną wersją pierwszego "Oddworlda". Oklaski były zasłużone.
Tytuły wieloplatformowe:
"Diablo 3" - już od jakiegoś czasu wiadomo, że trafi na PlayStation 3 oraz PlayStation 4. Wczoraj jednak zdradzono, że wersje na te konsole dostaną ekskluzywne przedmioty, jak np. amulet z serii "Uncharted" lub płaszcz z "The Journey".
"Assassin's Creed IV: Black Flag" - w końcu pokazano nam pierwszy dłuższy fragment rozgrywki. Gra wygląda świetnie, a bitwy morskie cieszą wzrok. Szkoda tylko, że prezentowana gra miała tendencję do przycinania, ale obstawiamy, że ostateczny produkt pozbawiony będzie takich kwiatków. (czytaj więcej)
"Watch Dogs" - Ubisoft nie szczędził nam materiałów do tej gry, więc każdy już mniej więcej wie, z czym będzie miał do czynienia. Na konferencji pokazano dłuższy fragment, w którym m.in. pomagamy przyjacielowi uciec przed obławą, hakując w tym celu kamery i wyprowadzając go bezpiecznie z oblężonego terenu. Coraz mocniej utwierdzamy się w przekonaniu, że to będzie hit.
"The Elder Scrolls Online" - wzrok was nie myli, ten sieciowy RPG pojawi się również na maszynce Sony, która dodatkowo dostanie betę na wyłączność.
"Mad Max" - chyba każdy myślał, że oto właśnie ogląda materiał z czwartego "Fallouta", a tu okazało się, że po cichutku powstaje sobie nowy "Mad Max". O filmie wiadomo już od jakiegoś czasu, ale gra była sporym zaskoczeniem. Trailer, choć krótki i nie pokazujący za wiele, narobił smaka wszystkim fanom postapokaliptycznych klimatów. PlayStation 4 dostanie ekskluzywne DLC - Road Warrior Survival Kit. (czytaj więcej)
"Destiny" - czarny koń konferencji. Wiadomo było, że Bungie nie dostarczy słabego produktu, ale nie spodziewaliśmy się, że będzie aż tak dobrze. Ten utrzymany w klimatach sci-fi FPS cechuje się niesamowitym rozmachem i zabija oprawą. To będzie śliczna gra, zjadająca na śniadanie wszystkie części "Halo" razem wzięte. (czytaj więcej)
"NBA 2k14" - tytuł mówi sam za siebie. Zwiastun w większości skupił się na LeBronie Jamesie rozmawiającym ze swoim cyfrowym odpowiednikiem, ale to wystarczyło, by rozbudzić wyobraźnię miłośników kosza.
Pod koniec konferencji na scenę wszedł Jack Tretton, a to, co następnie powiedział, ostatecznie zadecydowało o tym, do kogo należeć będzie obecna generacja. Trudno było się oprzeć wrażeniu, że kolejne padające z jego ust słowa były niczym innym, jak tylko nabijaniem się z Microsoftu. A cóż takiego ogłosił? Chociażby to, że w produkcji jest obecnie ok. 140 gier na konsolę PlayStation 4, z czego setka będzie dostępna już w pierwszym roku od jej premiery. Żadnych zabezpieczeń - gry będziemy mogli sprzedać, pożyczać, wymieniać lub też zatrzymać sobie do końca życia; są nasze i możemy robić z nimi co chcemy. Nie będzie wymaganego połączenia z Internetem ani konieczności logowania się przynajmniej raz na dobę. Jeśli chcemy pograć w singlu, to sieć nie jest nam do niczego potrzebna. Będziemy mogli grać w gry w trakcie ich pobierania. Oferta PlayStatiun Plus zostanie rozszerzona, a dotychczasowe konta oraz ich zawartość bez problemu zostaną przeniesione na nowy system. Niczego nie stracimy. Jeszcze w pierwszym roku abonenci usługi otrzymają za darmo grę DriveClub oraz kilka tytułów niezależnych, w tym "Dont Starve" i "Outlast". W cenie jednej usługi dostaniemy dostęp do gier na wszystkie trzy systemy. Nie wiadomo, jak to przełoży się na Polskę, ale miesięczny abonament ma wynosić mniej niż 5 dolarów. Jedynym minusem może być fakt, że od teraz, aby pograć online, trzeba będzie mieć wykupionego Plusa. Wspomniano również o systemie Gaikai (biblioteka gier w chmurze), który wystartuje w 2014 roku. PlayStation 4 trafi na półki sklepowe w okresie świątecznym w cenie, uwaga... 399 dolarów!
Poniżej pełna specyfikacja techniczna konsoli.
[info]Nazwa produktu: PlayStation®4 Jet Black
Kod produktu - seria CUH-1000A
CPU - x86-64 AMD "Jaguar", 8 rdzeni
GPU - 1.84 TFLOPS, AMD next-generation Radeon™ based graphics engine
Pamięć - GDDR5 8GB
Dysk twardy - 500 GB (wymienialny)
Wymiary - ok. 275×53×305 mm (szerokość × wysokość × długość)
Waga - ok. 2.8 kg
Napęd - BD × 6 CAV, DVD × 8 CAV
Wejścia - Super-Speed USBx (USB 3.0) port × 2, AUX port × 1
Sieć - Ethernet (10BASE-T, 100BASE-TX, 1000BASE-T) ×1, IEEE 802.11 b/g/n, Bluetooth® 2.1 (EDR)
Wyjścia AV - HDMI, Optyczne[/info]
W pudełku oprócz samej konsoli znajdziemy kontroler DualShock 4, headset, kabel zasilający, kabel HDMI, kabel USB.
Sony zaszalało i jeśli wszystkie ich zapowiedzi się potwierdzą, to sukces PlayStation 4 powinien być ogromny. Większość obaw graczy została rozwiana i oby już tak zostało.
Na koniec przepraszamy za poślizg, ale o 5 nad ranem już przysypialiśmy, stukając nosem w klawiaturę, a że samego materiału jest naprawdę sporo, to i trochę nam z tym zeszło. Mamy nadzieję, że lektura była przyjemna.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat