Epickie cykle fantasy
Czytelnicy fantasy uwielbiają rozbudowane, wielowątkowe opowieści osadzone w pełnych magii i wojen światach. Oto wybrane przez nas epickie cykle fantasy.
Czytelnicy fantasy uwielbiają rozbudowane, wielowątkowe opowieści osadzone w pełnych magii i wojen światach. Oto wybrane przez nas epickie cykle fantasy.
Już od dziesiątek lat czytelnicy fantasy uwielbiają napisane z rozmachem powieści dziejące się w stworzonych od podstaw światach, pełnych magicznych istot, potężnej magii i konfliktów mogących sprowadzić zagładę na całe narody. W tym czasie powstało mnóstwo książek mogących aspirować do miana epickiej fantasy, ale tylko część z nich ma to "coś" – nomen omen magię, która potrafi przykuć uwagę czytelnika i wciągnąć go na długie godziny.
Poniżej prezentujemy kilka serii, w których liczy się przede wszystkim rozmach, choć jego natura może być różna. Są historie porywające skalą wydarzeń, pieczołowitością w tworzeniu świata czy opisujące spektakularne przygody bohaterów w pełnym zagrożeń świecie. Łączy je jeden wspólny element: nie można obok tych historii przejść obojętnie.
The Lord of the Rings
Śmiało można powiedzieć, że od J.R.R. Tolkiena wszystko się zaczęło. Pewnie, wcześniej pojawiło się kilka niezłych serii fantasy, ale dopiero Władca Pierścieni przeniósł sposób opowiadania na wyższy, nadal dla wielu nieosiągalny poziom. Stworzył przebogaty świat, z własną mitologią, historią i dopracowaną geografią – a następnie osadził w nim pełną przygód historię. Wizja ta porwała miliony czytelników na całym świecie i mimo upływu lat nadal jest niezwykle popularna.
A Game of Thrones
Pieśń Lodu i Ognia, rozpoczęta powieścią Gra o tron, to światowa marka – głównie za sprawą serialu HBO. Ale nawet zanim zdecydowano się na ekranizację, powieści George'a R.R. Martina cieszyły się dużą popularnością. Udało mu się napisać fascynującą opowieść o walce o władzę w Westeros.
Świat i fabuła bez wątpienia są w tym przypadku istotne, ale swoją popularność seria zawdzięcza przede wszystkim wyrazistym postaciom, wobec których nie można przejść obojętnym... nawet jeśli chce się je ukatrupić. I oczywiście są smoki, nie zapominajmy o smokach.
The Way of Kings
To właściwie nie cykl, a całe uniwersum stworzone przez Brandona Sandersona. Na Cosmere składa się kilka cykli (Archiwum Burzowego Światła, Ostatnie Imperium), samodzielne powieści (Elantris, Warbreaker), zbiór opowiadań (Arcanum Unbounded), a nawet... komiks (White Sand #1). Wszystkie łączy wspólne założenie na pochodzenie świata, w którym dawno temu potężne jestestwo zostało rozbite na Odpryski, które następnie obdarzyły jednostki na różnych światach specjalnymi mocami.
Założeniem Sandersona jest, by można było czytać każdą serię oddzielnie, ale jednocześnie, by wnikliwy czytelnik mógł odnaleźć w nich wspólne elementy, które układają się we wspólną całość. To zaplanowany z rozmachem projekt, który daleki jest jeszcze od ukończenia.
The Black Company, Shadows Linger, The White Rose
Cykl Glena Cooka z pozoru może się wydawać nieco kameralny – wszak na najprostszym poziomie jest to historia żołnierzy zmierzających się z wrogiem, który ich przerasta. Jednakże z tomu na tom zarówno wydarzenia, jak i świat przedstawiony nabierają rozmachu, a przedstawiona historia jest mocna i działająca na wyobraźnię.
W sumie na razie Glen Cook napisał dziesięć powieści z cyklu o Czarnej Kompanii – ostatnie polskie wydanie zebrało je w czterech łączonych tomach.
Gardens of the Moon
Jeśli cyklowi Glena Cooka można jeszcze zarzucić zbytnią kameralność, to z pewnością nie znajdziemy jej w twórczości Stevena Eriksona. Jego znacznie późniejsza seria również na podstawowym poziomie (szczególnie w pierwszych tomach) traktuje o żołnierzach, ale epickość i rozmach wylewa się z każdego z dziesięciu tomów. Zróżnicowane rasy, potężna magia, bogowie mieszający się w sprawy ludzi i nakładające się na siebie światy to tylko niektóre z elementów twórczości Eriksona.
A jakby wam po Opowieściach z Malazańskiej Księgi Poległych było mało, to kanadyjski pisarz tworzy w tym świecie nową trylogię (u nas ukazała się na razie Kuźnia ciemności), napisał kilka nowel... a jego kumpel od RPG-ów, Ian Cameron Esslemont, także pisze w tym świecie.
Lubicie epicką fantasy? Wypróbujcie powieść Królewska Talia Marcina Mortki.
- 1 (current)
- 2
Źródło: fot. główna: MAG
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat