Najlepsze miniseriale
Miniseriale to tak naprawdę rozbudowane filmy podzielone na kilka odcinków. Zawsze mamy zamkniętą historię, a nie raz dzieła te posiadają budżet godny hollywoodzkiej superprodukcji. Oto najlepsze miniseriale.
Miniseriale to tak naprawdę rozbudowane filmy podzielone na kilka odcinków. Zawsze mamy zamkniętą historię, a nie raz dzieła te posiadają budżet godny hollywoodzkiej superprodukcji. Oto najlepsze miniseriale.
Taken
Pierwsze przygody Stevena Spielberga w roli producenta telewizyjnego kończyły się zazwyczaj tworzeniem produkcji wysokiej jakości. Ten miniserial z 2002 roku jest tego idealnym przykładem. Fabuła rozgrywa się w okresie od lat 40. XX wieku aż do 2002 roku i skupia się na życiu trzech rodzin. Jedna z nich stara się ukryć wydarzenia z Roswell, związane z istnieniem kosmitów, druga jest poddawana eksperymentom przez istoty pozaziemskie, a trzecia ochroniła jednego z przybyszów z Kosmosu po katastrofie. Świetna, ekscytująca i bardzo spielbergowska opowieść, obok której nie można przejść obojętnie. W obsadzie m.in. Dakota Fanning, Elle Fanning, Julie Benz, Matt Frewer i Anton Yelchin.
The Pacific
Najdroższy miniserial w historii telewizji, o budżecie szacowanym na 200 mln dolarów. Przekłada się to więc na 20 mln dolarów na odcinek. Tyle wydaje się średnio na największe hollywoodzkie superprodukcje. Jest to oczywiście w pewnym sensie kontynuacja Kompanii braci, bo znów mamy miniserial wojenny i za sterami stoi ta sama ekipa. To jednak produkcja o kompletnie innym klimacie, zupełnie odmiennych walorach i w dodatku rozrywka o przeobrażonym charakterze. Twórcy skupiają się na poszczególnych postaciach, oferując widzom indywidualne historie i tworząc prawdziwy, mocny obraz wojny. Jest to rozrywka ciekawa, wartościowa i zapadająca w pamięć, choć jednocześnie wymagająca.
Północ-południe
Klasyka telewizyjna, opowiadająca o wojnie secesyjnej. Tak naprawdę mamy do czynienia z trzema miniserialami powiązanymi ze sobą fabularnie. Pierwsza dwa zostały wydane w 1985 i 1986 roku - do dziś są uważane za rzecz kultową. Trzecia pojawiła się po latach i pokazała historię rozgrywającą się po wojnie secesyjnej. Nie spotkała się z aprobatą krytyków i widzów, więc najlepiej zatrzymać się na pierwszych dwóch, które opowiadają odpowiednią historię.
Fabuła skupia się na dwóch przyjaciołach, którzy po wybuchu wojny secesyjnej muszą stać po przeciwnych stronach konfliktu. Wielka, epicka, emocjonująca i zapadająca w pamięć opowieść, którą nawet współcześnie ogląda się tak samo dobrze. I do tego świetnie zagrana. W obsadzie m.in. Patrick Swayze, James Read, David Carradine, Leslie-Annie Down i Kirstie Alley.
Korzenie (1977)
Kolejna klasyka telewizji, która ustaliła trendy w obrębie tworzenia historycznych miniseriali. Wielokrotnie nagradzany, chwalony i stawiany za wzór. Trudno tak naprawdę opisać wielkość tej ważnej historii, bo twórcy osiągnęli tu zapewne szczyt swoich możliwości. Pozwalają nam więc poznać historię Kunta Kinte, wciągnąć się w nią, wzruszyć i długo o niej nie zapomnieć. Dobrze zagrany i tak naprawdę dopracowany do perfekcji w najmniejszym detalu. W 2016 roku zadebiutował telewizyjny remake, zbierający pochlebne opinie.
The Stand
Pełna rozmachu produkcja, która świetnie i wiernie oddała w ciągu sześciu ekranowych godzin jedną z najdłuższych i najbardziej skomplikowanych powieści Stephena Kinga. Rzecz o świecie radzącym sobie ze skutkami epidemii, w którym dwie grupy ocalałych (po prostu ci "dobrzy" i ci "źli") muszą stanąć do ostatecznej konfrontacji. Tutaj na ekranie widać wysoki budżet produkcji, a sposób opowiadania historii pozwala emocjonować się do samego końca. I to pomimo tego, że po pewnym czasie można odczuć pewnej dozę monotonii, gdy jesteśmy na etapie walki dobra ze złem.
V (1983)
Miniserial science fiction, który pokazał nam coś świeżego i innego. Na pierwszy rzut oka mamy do czynienia ze standardową fabułą - kosmici pojawiają się na Ziemi w swoim statkach. Obserwujemy jednak reakcje ludzi, ich działania, podczas gdy przybysze z Kosmosu chcą opanować świat. Udało się stworzyć inteligentne science fiction, które poprzez wykorzystanie obcych tworzy alegorię prawdopodobnej w końcu wizji totalitaryzmu opanowującego codzienność. Ciekawe, wciągające i na swój sposób unikalne. Trudno oprzeć się wrażeniu, że wielu twórców w kolejnych latach inspirowało się tym dziełem. Powstał już też serialowy remake produckji, który - choć spotkał się z zainteresowaniem - nie był równie dobrze oceniany.
Ptaki ciernistych krzewów
Historia zakazanej miłości, oparta na książce Colleen McCullough. Śledzimy losy trzech pokoleń jednej rodziny, które zostały opowiedziane w taki sposób, że ekranowa familia podbijała serca ludzi na całym świecie. Ekscytujące, emocjonujące, ciekawe, świetnie zagrane (Richard Chamberlain, Barbara Stenwyck) i na swój sposób wyjątkowe. Z uwagi na tematykę nie jest to propozycja dla każdego, ale bezapelacyjnie mamy do czynienia z klasyką telewizji i jednym z najlepszych miniseriali w historii.
- 1
- 2 (current)
Źródło: zdjęcie główne: HBO
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat