Dziś przypada Dzień Bez Bielizny, ale w tym artykule przekornie to właśnie bielizna będzie najważniejsza. Nie da się bowiem zaprzeczyć, że to ważna część filmowej garderoby, która potrafi ożywić każdą scenę erotyczną (i nie tylko), dodać jej pikanterii. To w końcu bielizna właśnie potrafi rozpalać do czerwoności, tworzyć odpowiedni klimat i powodować przyśpieszone bicie serca.

Były takie pamiętne filmowe sceny, które kusiły nie tyle nagością czy bezpośrednią erotyką, co bielizną właśnie... lub sposobem jej prezentowania. Warto je sobie przypomnieć.

Magic Mike (2012)

Najpierw coś dla pań, bo niestety mężczyźni w ładnej bieliźnie kusząco prezentujący swe wdzięki to w kinie wciąż rzecz deficytowa i rzadko spotkana. Dopiero Magic Mike przyniósł jakąś zmianę w tej kwestii. W całym filmie, który opowiada o grupie striptizerów, nie brakuje pięknych, zadbanych ciał do podziwiania.

Dogma (1999)

To właśnie w tej szalonej komedii pojawia się jedna z tych scen, w których bielizna ma kluczowe znaczenie. Seksowny taniec Salmy Hayek w połyskującym komplecie na pewno zostanie w pamięci na dłużej. Czasem to, co zasłonięte, przyciąga bardziej niż to, co możemy zobaczyć. Obserwatorzy tańca Salmy mieli chyba takie samo zdanie.

Scott Pilgrim vs. the World (2010)

Prywatnie - jeden z moich ulubionych filmów. Mary Elizabeth Winstead i Michael Cera w bardzo ładnej scenie, która w pierwotnym zamyśle miała prowadzić do seksu. Mary się rozmyśliła, ale scena, w której w samej bieliźnie wspina się po łóżku, a bohater Michaela jest taki niewinny i przerażony, jest jednocześnie i urocza, i seksowna.

I Now Pronounce You Chuck and Larry (2007)

Najpierw Adam Sandler i Jessica Biel uciekają przed deszczem, a potem w mgnieniu oka ona stoi przed nim w samej bieliźnie. Choć może nie jest to scena najseksowniejsza w zestawieniu, to jest bardzo naturalna, a ponieważ ciało Jessiki Biel jest piękne, trudno oderwać od niej oczy. Bohaterowi Sandlera niełatwo było też oderwać i ręce.

The Wolf of Wall Street (2013)

Jest i w końcu niezapomniana Margot Robbie, która po tym filmie stała się gwiazdą. Okrzyknięto ją jedną z najpiękniejszych, najseksowniejszych kobiet na świecie. Pierwsza pamiętna scena to ta, w której kusi Leo DiCaprio w sypialni, a druga to ta, w której w białym komplecie seksownej bielizny tarza się po małżeńskim łożu. Cóż, urody nikt jej odmówić nie może.

Swordfish (2001)

W 2001 roku Halle Berry była taką gwiazdą, jaką dziś jest Jennifer Lawrence czy Margot Robbie. Definicją seksapilu. Scena w Swordfish, w której występuje tylko w bieliźnie, dokładnie to potwierdza. Hugh Jackman przyłapuje ją na zmianie stroju i nawet widoczny podsłuch ani to, że grozi mu bronią, nie jest w stanie sprawić, by oderwał oczy od Halle. Wcale mu się nie dziwimy.