Najlepsze teledyski inspirowane filmami* to przegląd najciekawszych wideoklipów nawiązujących do znanych i lubianych produkcji. Wybrałam te najbardziej pomysłowe i oddające klimat danych filmów. Niektóre teledyski są też formą parodii, nakręcone zostały tak, aby rozśmieszyć i bawić. Ale przede wszystkim reprezentują naprawdę dobrą muzykę, i to z każdego gatunku – od rapu przez pop i rock po metal. Każdy znajdzie coś dla siebie. Zatem zarezerwujcie sobie trochę czasu, bo jest co oglądać!

Inspiracja: "Noc żywych trupów" (1968),

"West Side Story" (1961)

Michael Jackson – "Thriller"

Teledysk do „Thrillera” uważa się za rewolucyjny w historii wideoklipów. Nie tylko inspiruje się filmami „Noc żywych trupów” i „West Side Story”, ale sam w sobie stanowi krótki film grozy. Po raz pierwszy w historii do nakręcenia wideoklipu zatrudniono reżysera filmowego - Johna Landisa („Blues Brothers”). Muzyka jest wpleciona w fabułę i trwa aż 14 minut. „Thriller” wpłynął na popkulturę i całkowicie zmienił podejście do realizacji teledysków. Teraz mają nie tylko bawić i promować albumy muzyczne, lecz przykuwać uwagę pomysłowymi, krótkimi historiami.

[video-browser playlist="676165" suggest=""]

Inspiracja: "Ostatni cesarz" (1987)

30 Seconds to Mars – "From Yesterday"

Jared Leto to nie tylko znakomity aktor i przystojny mężczyzna - jest również utalentowanym wokalistą rockowego zespołu 30 Seconds to Mars. Zespół cieszy się ogromną popularnością na całym świecie (również w Polsce) i dużą wagę przywiązuje do wizualnego aspektu teledysków, które zawsze stoją na wysokim poziomie (często wyreżyserowane są przez samego Leto).

Teledysk do „From Yesterday” nawiązuje w kilku scenach do filmu “Ostatni Cesarz” z 1987 roku. Cechuje się niezwykłym rozmachem i filmową widowiskowością. Istnieją dwie wersje teledysku: 13-minutowa oraz skrócona, 7-minutowa. Nakręcono go w Hengdian World Studios w Chinach.

30 Seconds to Mars z Jaredem Leto będziemy mogli zobaczyć w Polsce 8 kwietnia w Ergo Arenie w Gdańsku.

[video-browser playlist="676166" suggest=""]

Inspiracja: "Lśnienie" (1980)

30 Seconds to Mars – "The Kill"

Najprawdopodobniej najlepszy teledysk inspirowany jednym filmem. „The Kill” był drugim singlem z płyty „A Beautiful Lie” i utworem, który pozwolił zespołowi zaistnieć. Teledysk całkowicie opiera się na filmie „Lśnienie” Stanleya Kubricka. Znajduje się tu mnóstwo scen nawiązujących do tego klasyka. Członkowie zespołu znajdują się w niemal identycznych sytuacjach co bohaterowie „Lśnienia”: Jared Leto pisze na maszynie, Matt Wachter (basista) spotyka swojego sobowtóra przy hotelowym barze, Shannon Leto (brat Jareda, perkusista) wchodzi do nawiedzonego pokoju (a wcześniej jeździ po hotelu na deskorolce - tak jak Danny na trójkołowym rowerku). Teledysk zachowuje również niepokojący klimat filmu.

Ciekawostka: Numer nawiedzonego pokoju został zmieniony z 237 na 6277. Liczby te tworzą słowo Mars, jeżeli napisalibyśmy je na telefonie z klawiaturą numeryczną.

[video-browser playlist="676167" suggest=""]

Inspiracja: "G.I. Jane" (1997)

Katy Perry – "Part of Me"

Katy Perry, amerykańska gwiazda pop, w teledysku „Part of Me” inspirowała się filmem „G.I. Jane”. Mamy tu wiele motywów z produkcji Ridleya Scotta: słynną scenę obcinania włosów (Perry jednak nie goli głowy na zero), trening w błocie i strugach deszczu czy sceny na plaży. Tylko powód wstąpienia do armii jest inny: O'Neil, w którą wcielała się Demi Moore, ma udowodnić, że kobiety nadają się do wojska, a Katy Perry w taki sposób odreagowuje zerwanie z chłopakiem. Feministki zarzuciły wokalistce, że teledysk ma formę propagandową armii USA. Może tak, może nie, ale nie można odmówić mu pomysłowości i dobrego wykonania.

Ciekawostki: Teledysk kręcony był w prawdziwym obozie szkoleniowym Marines w Kalifornii. Sprzęt wojskowy jest autentyczny, a żołnierze nie są aktorami.

[video-browser playlist="676168" suggest=""]

Inspiracja: "Podróż na księżyc" (1902)

The Smashing Pumpkins - "Tonight, Tonight"

Teledysk do “Tonight, Tonight” zespołu rockowego The Smashing Pumpkins inspiruje się francuskim filmem niemym SF „Podróż na księżyc” Georges'a Mélièsa z 1902 roku. Reżyserami teledysku są Jonathan Dayton i Valerie Faris, których możemy kojarzyć z „Małej Miss” czy „Ruby Sparks”. W teledysku widzimy szereg nawiązań do tego klasycznego filmu: podróż statkiem kosmicznym, walkę z tubylcami, charakterystyczne „lądowanie” na oku Księżyca. Mimo to teledysk jest pięknym hołdem złożonym „Podróży na księżyc”, z muzyką równie wspaniałą co oryginał. Majstersztyk.

[video-browser playlist="676170" suggest=""]

Inspiracja: "Mad Max pod Kopułą Gromu" (1985)

2Pac – "California Love" (feat. Dr.Dre)

Trzeba przyznać, że teledysk do “California Love” inspirowany trzecią częścią serii “Mad Max” robi spore wrażenie. Widzimy tu kilka dobrych nawiązań do „Mad Max pod Kopułą Gromu”, takich jak pustynia, kopuła, charakterystyczne stroje i pojazdy. 2Pac w 1995 roku święcił największe triumfy, więc nie dziwi rozmach wideoklipu. Również piosenka świetnie wkomponowuje się w gorący klimat „Mad Maxa” i nie dziwi to, że znalazła się na pierwszym miejscu listy Billboard 100.

Ciekawostki: Sampel (fragment nagrania muzycznego) pochodzi z piosenki Joe Cockera „Woman to Woman”, a refren („California knows how to party") pochodzi z piosenki "West Coast Poplock" Ronnie Hudsona & The Street People. W teledysku wystąpił Chris Tucker („Godziny szczytu”).

[video-browser playlist="676174" suggest=""]

Inspiracja: "Blues Brothers" (1980)

Redman – "Whateva Man"

Redman i Erick Sermon nakręcili teledysk do “Whateva Man”, który parodiuje “Blues Brothers”. Wideoklip kopiuje kilka scen z tego muzycznego filmu: pościg policyjny, spotkanie braci po latach i humorystyczną scenkę z zakonnicą, aczkolwiek tekst piosenki nijak ma się do obrazu Landisa. Mimo wszystko panowie jako Elwood i Jake wypadają sympatycznie.

[video-browser playlist="676175" suggest=""]

Na kolejnej stronie m.in. Foo Fighters, Will Smith i Lil Wayne.