Oferta PlayStation Plus na kwiecień 2016:

• Dead Star - PlayStation 4
  Data premiery: 5 kwietnia 2016
  Średnia ocen z portalu metacritic.com: 77/100

• Zombi - PlayStation 4
  Data premiery: 18 sierpnia 2015
  Średnia ocen z portalu metacritic.com: 71/100

• I Am Alive - PlayStation 3
  Data premiery: 3 kwietnia 2012
  Średnia ocen z portalu metacritic.com: 75/100

• Savage Moon - PlayStation 3
  Data premiery: 29 stycznia 2009
  Średnia ocen z portalu metacritic.com: 73/100

• A Virus Named Tom - PS Vita
  Data premiery: 1 sierpnia 2012
  Średnia ocen z portalu metacritic.com: 65/100

• Shutshimi - PS Vita
  Data premiery: 25 sierpnia 2012
  Średnia ocen z portalu metacritic.com: 83/100

Średnia ocen gier w usłudze PlayStation Plus na kwiecień 2016: 74/100

Jeśli w marcu myśleliście, że oferta PlayStation Plus nie może być już gorsza - myliliście się. W kwietniu Sony pokazuje, że można przedstawić graczom jeszcze słabsze gry. W tym przypadku rozczarowują tytuły na każdym z dostępnych sprzętów: PlayStation 4, PlayStation 3 i PS Vita. O tym, że Sony stawia na gry indie, wiemy już od dłuższego czasu. Wiemy też, że nikt nie opłaca abonamentu PlayStation Plus dla gier, a tylko i wyłącznie dla możliwości gry w Sieci.

Nawet jeśli Zombie to gra nieco większa od "indyków", to i tak jest ledwie portem produkcji znanej z Wii U. Dead Star z kolei to tytuł, który debiutuje wraz ze swoją obecnością w kwietniowej rozpisce PS+. Problemem usługi Sony jest liczba sprzętów, na które muszą być dostarczane gry. Dopóki Japończycy nie zrezygnują ze wspierania starych konsol (PS3 i PS Vita), na PlayStation 4 nie będą mogły trafiać lepsze tytuły. A to przecież jest możliwe - wystarczy spojrzeć na działanie konkurencji.

Podsumowanie

Powoli staje się tradycją sytuacja, w której w podsumowaniu narzekamy na usługę PlayStation Plus, a zachwycamy się Games with Gold. Należy jednak pamiętać, że w Polsce znacznie więcej graczy korzysta z konsoli Sony i uparcie opłaca abonament PlayStation Plus - tylko po to, by móc grać ze znajomymi i z innymi graczami, a nie po to, by zachwycać się grami oferowanymi co miesiąc w ramach usługi. Przeciętnemu graczowi systematycznie ogrywającemu duże tytuły brakuje nie tylko chęci, ale też czasu, by sprawdzać miesięczną rozpiskę gier od Sony - i trudno się temu dziwić.

W zupełnie innej sytuacji są użytkownicy konsol Xbox One. Nie dość, że w ramach abonamentu otrzymują stosunkowo nowe gry, których premiera miała miejsce na przestrzeni 1,5 roku, to dzięki wstecznej kompatybilności mogą nadrobić produkcje nieco starsze, które wydano na Xbox 360. Kwietniowa rozpiska Games with Gold jest prawdopodobnie najlepszym zestawem od początku istnienia usługi. Jeśli taką formę Microsoft utrzyma w kolejnych miesiącach, posiadacze Xbox One będą szczęśliwi. Poza dużymi premierami, w ramach opłacanego abonamentu otrzymywać będą tytuły, z których każdy jest wart bliższego poznania.