Premiery kinowe weekendu – 12-14 grudnia
W naszym cotygodniowym cyklu opisujemy premiery kinowe nadchodzącego weekendu. W dzisiejszym zestawieniu mamy filmy: Get On Up, Dziewczyny, Saint Laurent i Mów mi Vincent.
W naszym cotygodniowym cyklu opisujemy premiery kinowe nadchodzącego weekendu. W dzisiejszym zestawieniu mamy filmy: Get On Up, Dziewczyny, Saint Laurent i Mów mi Vincent.
Premiery kinowe tego weekendu to same tytuły niszowe, które na wielkim ekranie przechodzą bez echa. Mamy okres przedświąteczny, więc polskie kina świecą pustkami aż do 25 grudnia, kiedy wejdzie Hobbit: Bitwa Pięciu Armii. W tym tygodniu do wyboru mamy: film biograficzny Get On Up o Jamesie Brownie, brytyjski romans Dziewczyny, francuski dramat Saint Laurent oraz prawdopodobnie najciekawszą propozycję - komediodramat Mów mi Vincent z Billem Murrayem i Melissą McCarthy.
Dzisiaj ten film zdobył dwie nominacje do Złotego Globu - dla najlepszego aktora (Billa Murraya) oraz w kategorii najlepszy film komediowy lub musical. Obraz zachwycił krytyków, którzy bardzo pochlebnie się o nim wypowiadają. W superlatywach mówią o Murrayu, który jest największą zaletą tej opowieści i dla niego warto ten film obejrzeć. Krytykują trochę historię opartą na banałach i kliszach, nierówny humor oraz sentymentalizmu. Nie gra to jednak roli, bo gdy tylko Murray jest na ekranie, z genialną wprawą niweluje wszelkie wady.
[info] Zabawna historia przyjaźni 12-letniego chłopca i jego podstarzałego sąsiada, Vincenta. Między zgryźliwym mizantropem a chłopcem narodzi się niezwykła przyjaźń, która zaskoczy wszystkich, z Vincentem na czele. [/info]
[video-browser playlist="629267" suggest=""]
Film biograficzny o życiu legendarnego muzyka Jamesa Browna zebrał raczej pochlebne opinie. Wszyscy są zgodni, że Chadwick Boseman (przyszły superbohater Marvela w Black Panther) pokazał niesamowity talent, tworząc kreację, która przyciąga do ekranu. Przekonuje, intryguje i wywołuje emocje.
W pozostałych aspektach opowieści krytycy są podzieleni - z jednej strony chwalą niekonwencjonalny film biograficzny nieoparty na kliszach, który jednak kończy się sztampowo. Z drugiej krytykują powierzchowne opowiadanie o życiu Jamesa Browna i niezrozumienie jego dziedzictwa. Tate Taylor (Służące) jednak tworzy film rozrywkowy, muzyczny, który przekonuje bardziej widzów. Chyba jednak lepiej delikatnie obniżyć oczekiwania.
[info] Śledzimy losy Jamesa Browna od czasów jego dzieciństwa w ubóstwie aż do stania się międzynarodową gwiazdą. [/info]
[video-browser playlist="629269" suggest=""]
Muzyczny romans z Wielkiej Brytanii zdecydowanie podoba się prasie, ale są w nim elementy, które nie są przeznaczone dla każdego odbiorcy. Film bowiem porównywany jest do popowej piosenki - każdy zna jej wady, ale ma ona w sobie coś, co sprawia, że przyjemnie się słucha. Taki jest też ten film - uroczy, słodki (niektórzy mówią, że aż do przesady) i niezwykle przyjemny. Jednak jednocześnie dłuży się, a ilość uroku momentami po prostu męczy. Jeśli lubicie tego typu filmy ku pokrzepieniu serc, jest to propozycja dla Was.
[info] Kiedy Eve zaczyna pisać piosenki, aby poradzić sobie z problemami emocjonalnymi, poznaje Jamesa i Cassie - dwójkę muzyków, którzy również szukają celu w życiu. [/info]
[video-browser playlist="629271" suggest=""]
Film biograficzny o słynnym projektancie mody bardzo podzielił krytyków. Z jednej strony podkreślają, że to obraz wymagający, emocjonujący i ciekawy wizualnie. Z drugiej jednak oskarżają reżysera o płytkie opowiadanie historii, przekombinowanie i przerost formy nad treścią.
[info] Młody Yves Saint Laurent zostaje szefem domu mody po śmierci wielkiego projektanta – Diora. Film skupia się na dziesięciu latach życia Laurenta, podczas których odniósł szereg sukcesów w świecie mody, ale nie w życiu prywatnym. [/info]
[video-browser playlist="629273" suggest=""]
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat