Fotel Secretlab jeszcze wygodniejszy? Test Ergonomic Recliner Add-On
Singapurska firma Secretlab wprowadziła na rynek ciekawy dodatek do swoich popularnych foteli. Zobaczcie, jak w praktyce sprawdza się Ergonomic Recliner Add-On.
Singapurska firma Secretlab wprowadziła na rynek ciekawy dodatek do swoich popularnych foteli. Zobaczcie, jak w praktyce sprawdza się Ergonomic Recliner Add-On.

W czerwcu 2023 roku na łamach naEKRANIE.pl mogliście przeczytać mój tekst o Secretlab Titan EVO 2022. Wspominałem tam, że fotel bardzo przypadł mi do gustu, a wysoka jakość wykonania sprawia, że najpewniej posłuży mi on przez lata. Wygląda na to, że się nie pomyliłem, bo po 1,5 roku nic w tej kwestii się nie zmieniło. Mimo korzystania z niego niemal codziennie fotel nadal świetnie się trzyma i nie widać po nim żadnych oznak zużycia. Na dodatek kilka miesięcy temu na rynek trafił ciekawy dodatek do niego, który miałem okazję testować przez ostatnie tygodnie. Mowa o Secretlab Ergonomic Recliner Add-On, czyli… doczepianym i regulowanym podnóżku, który sprawdza się zarówno w trakcie codziennej pracy biurowej, jak i relaksu podczas konsumowania treści popkulturowych w czasie wolnym.
Secretlab TITAN Evo 2022 - test fotela. Komfort z gamingowym charakterem
Bardzo zaskoczył mnie rozmiar paczki, w której dodatek się znalazł. Spodziewałem się przesyłki raczej niewielkich, może średnich rozmiarów, tymczasem otrzymałem coś naprawdę sporego i zaskakująco ciężkiego. Wynika to z dwóch rzeczy. Po pierwsze, Secretlab Ergonomic Recliner Add-On dostarczany jest w całości, a nie w częściach (co znacznie ułatwia proces przytwierdzania go do fotela), a po drugie, firma z Singapuru ponownie zadbała o naprawdę solidne zabezpieczenie. Wewnątrz znalazła się też krótka instrukcja oraz klucz imbusowy.
Montaż jest bajecznie prosty i nie wymaga rozkręcania całego fotela. Myślałem, że producent przesadzał, gdy w materiałach marketingowych wspominał, że zajmuje to trzy minuty. Taki czas rzeczywiście da się osiągnąć. Wystarczy tylko obrócić fotel kółkami do góry, by dostać się do części znajdujących się pod siedziskiem, a następnie odsunąć podłokietniki na boki, nałożyć cztery gumowe nasadki, a potem wsunąć podnóżek we właściwe miejsce i zwolnić blokadę. Gotowe!
Secretlab Ergonomic Recliner Add-On kontrolowany jest przez dodatkową wajchę, która umieszczona jest tuż obok tej odpowiedzialnej za wysokość siedziska. Mimo że znajdują się one blisko siebie, to nie jest to kłopotliwe i raczej nie sposób ich przypadkiem pomylić. Pociągnięcie jej do góry sprawia, że podnóżek zostaje „odblokowany” i się unosi. Korzystając z ciężaru naszych nóg, możemy płynnie ustawić go w takim miejscu, jakie najbardziej nam odpowiada (kąt od 0 do 80 stopni). Potencjalnych zastosowań jest sporo. Podczas pracy i siedzenia w fotelu prosto możemy oprzeć o niego łydki, by odciążyć nieco nogi (nawet bardziej, gdy połączymy to z klasycznym, umieszczonym na podłodze podnóżkiem), a gdy chcemy obejrzeć film lub pograć, dobrym pomysłem jest wychylenie fotela, przesunięcie oparcia do tyłu i podniesienie podnóżka, by wygodnie wyprostować nogi. Podejrzewam, że gdybym się uparł, to przy maksymalnym rozłożeniu oparcia i podnóżka, mógłbym się względnie komfortowo zdrzemnąć. Dostrzegam jednak pewien potencjalny problem dla osób wyższych lub z dłuższymi nogami. Sam wzrostem nie grzeszę i przy moich 172 cm takie podparcie sprawdza się świetnie, ale mam wrażenie, że gdybym miał te 15 czy 20 cm więcej, to mogłoby nie być tak wygodnie.
Spore wrażenie robi jakość wykonania. Wspomniany parę akapitów temu ciężar związany jest między innymi z solidnymi materiałami wykorzystanymi do produkcji. Sprawiają one, że nie mam żadnych obaw przed opieraniem nóg na podnóżku. Nie boję się, że mechanizm za kilka tygodni odmówi posłuszeństwa. Za komfort odpowiada pianka zapamiętująca kształt oraz umieszczona na zewnątrz warstwa miękkiego pluszu. Całość łatwo zachować w czystości, przynajmniej na razie. Przetarcie wilgotną ściereczką wystarczy do usunięcia zabrudzeń – przynajmniej na razie. Dopiero czas pokaże, jak będzie wyglądać to przy dłuższym użytkowaniu.
Czy ten dodatek jest produktem absolutnie niezbędnym? Moim zdaniem – nie. Potencjalnie przydatnym – jak najbardziej, ale niezbędnym już niekoniecznie. Sam fotel tej firmy jest bardzo wygodny i wielu odbiorców nie będzie potrzebować niczego więcej, by siedziało im się komfortowo, zwłaszcza po poświęceniu czasu na odpowiednie i ergonomiczne przygotowanie stanowiska pracy. Niektórym, chcącym nieco bardziej się na nim zrelaksować, wystarczy też sięgnięcie po klasyczny podnóżek czy nawet najtańszy stołek, na którym można umieścić nogi, jeśli najdzie nas na to ochota. Nie zmienia to jednak tego, że Recliner Add-On jest rozwiązaniem bardzo komfortowym, pozwalającym przyjąć kilka dodatkowych pozycji, odciążyć nogi lub też po prostu zrelaksować się wieczorem po pracy w ciągu dnia. Co więcej, nie wymaga on dodatkowego miejsca. Jeśli w danym momencie nie chcemy z niego korzystać, to możemy po prostu umieścić go pod siedziskiem, by nie zawadzał.
Wygoda, wysoka jakość wykonania i bezproblemowy montaż mają jednak swoją cenę. Za Secretlab Ergonomic Recliner Add-On, podobnie zresztą jak za inne produkty producenta z Singapuru, trzeba słono zapłacić. Konkretnie 199 euro (około 830 zł) za testowaną przeze mnie wersję „standardową” lub 249 euro (ok. 1040 zł) za wariant Founder’s Edition z dodatkową warstwą żelu chłodzącego.



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1976, kończy 49 lat
ur. 1983, kończy 42 lat
ur. 1994, kończy 31 lat
ur. 1959, kończy 66 lat
ur. 1968, kończy 57 lat

