Sting na ekranie – top 10
Sting, czyli Gordon Matthew Thomas Sumner, kończy dziś 63 lata. Żadne tam okrągłe, ale zawsze to urodziny. Wiemy, że wiele osób ma przesyt Stinga. Że jest wszędzie, zawsze i przy każdej okazji. Jak powiedział niedawno w swoim show John Oliver, gdy opowiadał o czymś niespecjalnie interesującym – trudno wyobrazić sobie coś nudniejszego po angielsku. No, chyba że zawiera "featuring Sting". Ale to okrutny żart.
Sting, czyli Gordon Matthew Thomas Sumner, kończy dziś 63 lata. Żadne tam okrągłe, ale zawsze to urodziny. Wiemy, że wiele osób ma przesyt Stinga. Że jest wszędzie, zawsze i przy każdej okazji. Jak powiedział niedawno w swoim show John Oliver, gdy opowiadał o czymś niespecjalnie interesującym – trudno wyobrazić sobie coś nudniejszego po angielsku. No, chyba że zawiera "featuring Sting". Ale to okrutny żart.
Sting pojawił się w kilku fajnych fabułach. Czasem grając jakąś postać, czasem po prostu jako Sting. Wybraliśmy te, które najlepiej pamiętamy. Chronologicznie.
"Kwadrofonia" (1979)
Pierwszy duży film w biografii Stinga, do tego mocno muzyczny. Acz nie o jego muzykę tu chodzi. W głośnikach rządzi grupa "The Who" - to opowieść o połowie lat sześćdziesiątych i o subkulturze Modsów. Sting zaś to Ace Face, jeden z liderów i wzorów do naśladowania.
[video-browser playlist="632073" suggest=""]
Diuna (1984)
Sting w wielkiej produkcji SF! I to wyreżyserowanej przez samego Davida Lyncha na podstawie kultowej powieści Franka Herberta. To było coś. A przynajmniej miało być, bo film wyszedł tak sobie. Ale trzeba przyznać, że Sting jako wredny Feyd Rautha prezentował się nad wyraz dobrze
[video-browser playlist="632075" suggest=""]
"Panna Młoda" (1985)
Idąc za ciosem, rok później zagrał już główną rolę. Samego doktora Frankensteina, który próbuje stworzyć idealną kobietę. Z kawałków. Nie słyszeliście o tym filmie? To zobaczcie.
[video-browser playlist="632077" suggest=""]
"Julia i Julia" (1987)
Sting jako szarmancki brytyjski kochanek pewnej Julii (Kathreen Turner) – to nie ten o kucharzeniu z Meryl Streep i Amy Adams. Ten film tak naprawdę jest o niej i o dwóch światach, w których żyje; rzecz ociera się o fantasmagorię czy może fantasy. Zresztą nie znaleźliśmy trailera, ale na YT wisi cały film. Proszę bardzo:
[video-browser playlist="632079" suggest=""]
Saturday Night Live (1987-1999)
W tym najsłynniejszym amerykańskim telewizyjnym programie rozrywkowym Sting wystąpił 6 razy w ciągu kilkunastu lat. Czterokrotnie był gościem muzycznym, a dwa razy gościnną gwiazdą. A ta bierze także udział w specjalnie napisanych skeczach. Ot, takich jak ten o KKK:
[video-browser playlist="632081" suggest=""]
Przygody barona Munchausena (1988)
David Lynch nie był jedynym słynnym reżyserem, u którego Sting wystąpił przed kamerą. Był też Terry Gilliam. Jeden z niezapomnianych Monty Pythonów zaprosił Stinga do swych wariacji na historię najsłynniejszego łgarza w historii literatury. Sting miga tylko przez chwilę na ekranie, ale nie sposób go przegapić. Sprawdźcie kiedyś. A oto trailer filmu:
[video-browser playlist="632083" suggest=""]
Ally McBeal (2001)
O tym odcinku Ally McBeal pisaliśmy już okazji naszych ulubionych scen z Robertem Downeyem Jr. Ba, pokazywaliśmy nawet ten sam fragment. Oto Sting (w tej roli Sting) pojawia się w kancelarii adwokackiej, bo musi bronić się przed pewnym oskarżeniem. Prawnik (Downey Jr.) broni go, a ten w podzięce... No właśnie, zobaczcie to jeszcze raz:
[video-browser playlist="632085" suggest=""]
Studio 60 (2006)
Pisałem już, że Sting wielokrotnie wracał do "Saturday Night Live". Kiedy więc Sorkin kręcił serial o powstawaniu takiego programu rozrywkowego, nic dziwnego, że w tle takiej opowieści znowu przewinął się pan Sumner.
[video-browser playlist="632087" suggest=""]
"Jimmy Kimmel Live!" (2010)
Oczywiście nie sposób zliczyć występów Stinga w różnych telewizyjnych show. I nie mamy zamiaru. Ale ten jest szczególny. Tu oczywiście znowu Sting gra po prostu Stinga, ale w fabule wymyślonej przez Jimmy'ego Kimmela i w świetnym, przystojnym towarzystwie.
[video-browser playlist="632089" suggest=""]
{{Michael J. Fox Show}} (2013)
I najświeższa, zeszłoroczna analogiczna zabawa. Serial rozgrywający się w świecie telewizji (już zresztą skasowany) i Sting jako Sting w fikcyjnej opowieści. Jak widać, granie kogoś innego już mu się chyba znudziło, ale gdy ktoś mu pisze scenariusz i mówi, że ma po prostu być Stingiem, to nie odmawia.
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1952, kończy 72 lat