TOP 10: Najlepsze odcinki „Top Gear”
W czasie, gdy nad niezwykle popularnym programem motoryzacyjno-rozrywkowym "Top Gear" zawisły ciemne chmury, wspominamy najlepsze momenty Jeremy'ego Clarksona i spółki.
W czasie, gdy nad niezwykle popularnym programem motoryzacyjno-rozrywkowym "Top Gear" zawisły ciemne chmury, wspominamy najlepsze momenty Jeremy'ego Clarksona i spółki.
Śmiem twierdzić, że jestem jednym z lepszych przykładów na to, jakim fenomenem - na skalę światową - jest (był? nie, chyba jeszcze nie) program Top Gear (UK). Teoretycznie jest to show o samochodach, z okazjonalnym wyśmiewaniem się z motocykli przez Clarksona i bronieniem ich przez Hammonda. Teoretycznie. Bo widzicie, ja niespecjalnie interesuję się motoryzacją, prawo jazdy zrobiłem w wieku lat 27, bo wcześniej mi się nie chciało. Mimo to obejrzałem chyba większość z tych blisko 200 odcinków, które wyemitowano w już 22 sezonach (22. przerwano, ale już pod sam koniec). Więcej, gdy tylko na BBC trafię na powtórki, zazwyczaj nie zmieniam już kanału. O co chodzi?
Otóż "Top Gear" to po prostu świetny program rozrywkowy, z mnóstwem humoru i trójką doskonale uzupełniających się prowadzących, w którym tak całkiem przypadkiem dużo mówi się o autach. Stąd ta popularność, stąd te tłumy przed telewizorami w Wielkiej Brytanii i wielu innych krajach - bo jestem pewien, że lwia część z tych widzów w nosie ma samochody. Jak można się im jednak dziwić, gdy widzi się, co odstawia trio Clarkson-Hammon-May? Sami zobaczcie. Oto (bardzo subiektywny) TOP 10 odcinków "Top Gear":
10. Domy na kółkach
[video-browser playlist="673035" suggest=""]
Panowie dostali zadanie, by zbudować domy na kółkach. Zbudowali. Następnie mieli dojechać z nimi nad morze, co sprawiło wiele problemów, zwłaszcza Clarksonowi, który jak zwykle stanowczo przesadził z gabarytami. Później było jeszcze nocowanie w swoich domach, przebieranie się w nich i tak dalej. Osobiście zgadzam się z Mayem, że widok targanego przez podmuchy wiatru auta-domu Jeremy'ego jest bezcenny.
9. Salon w Mercedesie
[video-browser playlist="673040" suggest=""]
Mały polski akcent. Otóż Jeremy miał upiększyć swój samochód, korzystając z porad profesjonalistki. Rzecz jasna całkowicie zignorował jej sugestie, robiąc wszystko po swojemu, czyli... cóż - w jego Mercedesie położono kafelki. Kto zaś je położył? Tak - polska ekipa.
8. Vany
[video-browser playlist="673044" suggest=""]
Ten odcinek i to konkretne zadanie uwielbiam przede wszystkim z powodu sceny, w której Hammond wywraca się na bok w swoim komicznie małym vanie. Poza tym jednak mamy jeszcze wyścigi, zadanie pakowania i próby znalezienia pracy jako kierowcy samochodów dostawczych. Na koniec tradycyjne liczenie punktów, żeby wyłonić zwycięzcę, co samo w sobie niekiedy bywało najlepszym momentem samego wyzwania.
7. Limuzyny
[video-browser playlist="673045" suggest=""]
Mam sentyment, bo był to jeden z pierwszych odcinków "Top Gear", które mnie kupiły i od których zaczęło się najpierw nadrabianie poprzednich sezonów, a potem systematyczne śledzenie kolejnych. Chłopaki mieli przerobić swoje auta na limuzyny, co z lepszym lub gorszym skutkiem im się udało. Prawdziwa zabawa zaczęła się jednak, gdy mieli do swoich tworów zabrać gości i dowieźć ich na pewną ważną galę. W aucie Clarksona do środka wchodziło się, leżąc na deskorolce i podciągając na sznurku. May natomiast się zgubił i strasznie wkurzył piosenkarza Lamara.
6. Botswana / Oliver
[video-browser playlist="673046" suggest=""]
Jedna ze specjalnych wycieczek "Top Gear", rozgrywana wedle znanego schematu: panowie mają wybrać dla siebie auta (przy czym najczęściej mowa o małych budżetach), a następnie przejechać nimi z punktu A do bardzo odległego punktu B, do którego droga usiana jest niebezpieczeństwami. Ten odcinek to jedna z najbardziej pamiętnych scen w historii programu, w której Richard traci swojego nowego przyjaciela. Do dziś mam w głowie to tragiczne "Oliveeeer!".
5. Amfibie
[video-browser playlist="673050" suggest=""]
Uwielbiam ten odcinek. Gdy prowadzący dostają jakieś dziwaczne zadania, Clarkson najczęściej wzrusza ramionami i wypowiada charakterystyczne słowa: "How hard can it be?". Cóż, very hard. Zbudowanie amfibii okazało się niełatwym zadaniem, można wręcz powiedzieć, że panowie polegli z kretesem, ale ubaw, jaki zaoferowali przy tym widzom, wynagradza niedoróbki techniczne ich samochodo-łódek. Zabawa tak się spodobała, że w jednym z kolejnych epizodów panowie ponownie mieli zbudować takie pojazdy - tym razem, by przepłynąć... kanał La Manche.
4. Zimowe igrzyska
[video-browser playlist="673052" suggest=""]
Dowód na to, że ten program jest szalony. Już odłóżmy na bok fakt, że gdy prowadzący i zaproszeni goście grali samochodami w hokeja na lodzie, to kapitan przegranej drużyny musiał zjeść żółty śnieg. Nieważne. Oni postanowili sprawić, by Mini skoczyło ze skoczni narciarskiej. I skoczyło, z pomocą rakiet. To trzeba zobaczyć.
3. Michael Gambon
[video-browser playlist="673053" suggest=""]
Ważnym elementem "Top Gear" jest zapraszanie celebrytów, by wsiadali do samochodu za rozsądną cenę i robili okrążenia na torze Top Gear na czas. Clarkson przeprowadza z nimi potem krótkie wywiady, na koniec których poznają oni swoje wyniki. Oto przykład chyba najlepszego z tych wywiadów, w którym do "Top Gear" powrócił Michael Gambon. Gdy był w programie pierwszy raz, mało nie wypadł z toru, przez co do dziś jeden z zakrętów nosi jego nazwisko. Druga wizyta to jednak przebiła - posłuchajcie, jak Gambon opowiada o kłamaniu w trakcie wywiadów i o tym, jak żartuje sobie z dziennikarzy. Oglądając to po raz pierwszy, płakałem ze śmiechu.
2. USA
[video-browser playlist="673056" suggest=""]
Trzej Brytyjczycy wybrali się w podróż samochodową po Stanach Zjednoczonych. Gdy przejeżdżali przez Alabamę, dostali zadanie udekorowania nawzajem swoich aut. Cel: "dekoracje" miały wkurzyć miejscowych. Udało się, i to bardzo. Tak bardzo, że ekipa musiała w pewnym momencie uciekać przed rozwścieczonymi redneckami i w pośpiechu zmywać napisy za pomocą coli. Potem zaś Jeremy chciał zjeść znalezioną przy drodze martwą krowę.
1. Biegun Północny
[video-browser playlist="673058" suggest=""]
Najbardziej ambitne zadanie Top Gear (UK), czyli odcinek poświęcony samochodowej wyprawie na biegun, czego Jeremy i James dokonali jako pierwsi w historii. Dużo lodu, śniegu, trochę niedźwiedzi, niezniszczalne auto, Hammond podróżujący psim zaprzęgiem i sporo, sporo humoru. Mój faworyt.
A które odcinki "Top Gear" Wam podobają się najbardziej?
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat