Znani gangsterzy powracają w nowym miniserialu [Na planie]
Są pewne komedie do których lubimy wracać wielokrotnie. Dialogi i postaci, które zawsze nas śmieszą. Byliśmy na planie pewnej tajemniczej produkcji, która spełnia te wszystkie rzeczy.
Są pewne komedie do których lubimy wracać wielokrotnie. Dialogi i postaci, które zawsze nas śmieszą. Byliśmy na planie pewnej tajemniczej produkcji, która spełnia te wszystkie rzeczy.
Lotnisko na Bemowie. Słoneczna niedziela. Przed hangar podjeżdża czerwony, zabytkowy cadillac. A w nim nie kto inny jak tylko syn... samego Szefa, młody… no może już nie taki młody gangster. Sprawa wyraźnie jest bardzo pilna, towarzyszy mu jego wierny ochroniarz Golem, jakoś dziwnie do siebie niepodobny.
Tak rozpoczyna się jeden z odcinków nowego miniserialu, którego premiera nastąpi 30 października w serwisie YouTube. W roli głównej wystąpi Michał Milowicz w towarzystwie Bohdan Łazuka, a także innych znakomitych aktorów znanych z kultowych polskich filmów. Jakich? To ma na razie pozostać tajemnicą. - To niespodzianka dla naszych widzów. Jesteśmy przekonani, że wszyscy będą zadowoleni - zdradza mi osoba odpowiedzialna za produkcję.
Pytam Michała Milowicza, czy nie dziwi go tak duży sentyment widzów do postaci z filmów, w których grał gangstera, a które swoją premierę miały blisko 20 lat temu. - Nie ma w tym nic dziwnego. Stworzyliśmy bardzo fajnych bohaterów, którzy są lubiani przez widownię. Na pewno zadziała też efekt nostalgii - tłumaczy aktor. Nie sposób Milowiczowi nie przyznać racji. Wystarczy przypomnieć sobie jego genialną rolę w Chłopaki nie płaczą, filmie, który do dzisiaj jest w czołówce polskich komedii. Teksty z tej produkcji znają i recytują wszyscy.
Na planie odcinka, który ma być niespodzianką dla internautów obserwowaliśmy pana Bohdana Łazukę przy pracy. Spokojny, czarujący, miły dla wszystkich, ale szybko nudzący się przerwami pomiędzy ujęciami. Wygłasza swoje kwestie zawsze z wielką gracją. Rzadko się myli. Przez całą ekipę jest traktowany z wielkim szacunkiem.
Wśród ekipy panuje dość luźna atmosfera. Zdjęcia idą sprawnie. Podczas kręcenia scen na lotnisku dopisuje pogoda, niebywała wręcz jak na październik. Jest słonecznie, co zawsze pomaga podczas ujęć na zewnątrz. Problemem okazały się tylko często lądujące samoloty i helikoptery. Ale ekipa sprawnie realizuje sceny, wpasowując się w harmonogram innych użytkowników obiektu. - Niby serial internetowy z krótkimi odcinkami, a cała produkcja wygląda jakbyśmy kręcili pełną fabułę - zachwala Milowicz. Jest w dobrym nastroju. - Ja nawet nie musiałem sobie przypominać mojego bohatera, to przecież jestem cały ja - śmieje się aktor. I faktycznie - wygląda i zachowuje się tak, jakby nigdy nie rozstawał się ze swoim bohaterem. Momentalnie potrafi się w niego przeistoczyć. Kim będzie? Tego dowiemy się już 30 października.
Jakich jeszcze bohaterów zobaczymy w tym sezonie? - To tajemnica. Ale uwierz mi, będziesz zadowolony. Wszyscy będą - rzuca mi Milowicz, zbierając się na plan, bo właśnie zaczyna się kolejne ujęcie. Za koncept kreatywny i scenariusz odpowiedzialna jest agencja 23HEROES. Za produkcję i postprodukcję serialu odpowiada dom produkcyjny F25. Reżyserem serii jest Karol Moch.
Pierwszy z sześcioodcinkowej serii widzowie zobaczą we wtorek 30 października w serwisie YouTube. Kolejne odcinki serialu będą pojawiać się co tydzień w sieci.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat