Kto się boi Mrocznego Rycerza? Trzy mroczne opowieści grozy, w których Batman staje do walki ze swoimi największymi wrogami. Akcja rozgrywa się w Halloween, najbardziej złowrogie ze świąt, a Mroczny Rycerz musi stawić czoła swoim najgłębszym lękom, aby móc podjąć walkę z szaleństwem i grozą stworzonymi przez Stracha na Wróble, Szalonego Kapelusznika, Pingwina, Poison Ivy i Jokera. Ta przerażająca kolekcja zawiera trzy ulubione przez fanów opowieści z serii „Batman: Legends of the Dark Knight Halloween Special”: „Batman: Strachy”, „Batman: Szaleństwo” i „Batman: Duchy”.
Premiera (Polska)
23 października 2024Polskie tłumaczenie
Tomasz SidorkiewiczLiczba stron
200Autor:
Jeph Loeb, Tim SaleGatunek:
KomiksWydawca:
Polska: Egmont Polska
Najnowsza recenzja redakcji
Czytelnicy przygód Mrocznego Rycerza, a w szczególności ci, którzy pamiętają czasy TM-Semic, z pewnością zetknęli się z opowieściami Szaleństwo oraz Duchy. To dwie z trzech historii z albumu Batman. Nawiedzony Rycerz. Z całą zawartością najnowszego wydawnictwa DC Deluxe mogliście zapoznać się w 2012 roku, kiedy Egmont wypuścił na rynek album o takim samym tytule, jak niniejszy projekt. Wtedy w publikacji ukazała się również historia Strachy. Po 12 latach na komiksowe półki ponownie trafiają te trzy opowieści. Świetnie prezentują się obok 50 innych albumów z tej serii. Tylko czy jest sens wydawać na to pieniądze?
Liczący 200 stron album wykonany jest pieczołowicie. To całkiem opasłe tomisko w sztywnej, jednokolorowej oprawie z obwolutą, na której skrzydełkach znajdziemy noty biograficzne oraz informację o cyklu DC Deluxe. Tył obwoluty zdobi okładka… która niegdyś stanowiła front wydania z 2012 roku. Natomiast wewnątrz znajdziemy coś, czego nie było w pierwotnych wydaniach, czyli galerię Tima Sale’a. A tam: okładki oryginalnych wydawnictw, materiały promujące album oraz oryginalne rysunki. Nie jest tego wiele – to tylko osiem dodatkowych stron. Ale są to strony z rysunkami samego Sale'a! Takiego dobra nigdy za wiele, tym bardziej że już nie przyjdzie nam oglądać prac zdobywcy Nagrody Eisnera za najlepsze rysunki – od dwóch lat niestety nie ma go już z nami.
Batman. Nawiedzony Rycerz, ten najnowszy, zadebiutował w okolicy Halloween. Opowieści w nim zawarte idealnie wpisują się w ten zwyczaj, gdy maszkary, strzyki i potwory wychodzą na ulice i pukają do drzwi domostw, wrzeszcząc „cukierek albo psikus!” Jednak dla głównego bohatera tych opowieści Halloween to nie tylko niewinna zabawa. To śmiertelne niebezpieczeństwo, z którym trzeba sobie poradzić.
Trzy odrębne historie – napisane przez Jepha Loeba i świetnie zilustrowane przez wspomnianego już Sale’a – to nie tylko opowieści, które dzieją się w fikcyjnym Gotham, gdzie w mroku czai się Batman i zło w czystej postaci. To także analogie do znanych nam opowieści, dzieł, które nie miały takiego złowieszczego klimatu.
Bez problemu znajdziemy tutaj analogie do Opowieści wigilijnej Charlesa Dickensa, Alicji w Krainie Czarów autorstwa Charlesa Lutwidge'a Dodgsona i Piety Michała Anioła. Loeb zmusza czytelnika do głębszej analizy działań podjętych przez Batmana. Zresztą sam Mroczny Rycerz zdaje się kwestionować swoje jestestwo i wiarę w sprawiedliwość. Musi stawić czoła demonom. Momentami wydaje się, że śmierć i poddanie się jej jest jedynym słusznym rozwiązaniem. I zarazem ukojeniem wszystkich bolączek. Loeb z tych trzech opowieści jest w stanie wyciągnąć bardzo wiele. To bez wątpienia jeden z lepszych albumów z Mrocznym Rycerzem w roli głównej.
Świetna kreska Sale'a oraz doskonały ink Grega Wrighta stanowią dopełnienie wizji Jepha Loeba, ale jeśli macie poprzednie wydanie, z tym dajcie sobie spokój. Nie dlatego, że jest ono złe. Po co kupować coś, co już się ma? Chyba że zależy Wam na kolekcji DC Deluxe – wtedy nie ma żadnych wątpliwości, bo ten komiks po prostu musicie mieć.