Wraz z kolonizacją kosmosu rozwija się korpus dyplomatyczny pośredniczący w komunikacji pomiędzy zasiedlonymi przez ludzi planetami. Agenci i dyplomaci przemierzają olbrzymie odległości, działając na rzecz władzy centralnej, przekazując petycje i rozwiązując problemy mogące zaistnieć między peryferiami a ośrodkiem władzy. Przed jednym z dyplomatów i odkrywców, Richardem Mullerem, stanęło jednak najważniejsze wyzwanie w dziejach. Odkryto bowiem planetę zamieszkałą przez inteligentną rasę obcych. Zadaniem Mullera jest nawiązanie pierwszego kontaktu. Agent zostaje poddany niezrozumiałej mocy obcych, która prowadzi do modyfikacji w jego mózgu. Kiedy wraca, staje się obcym wśród własnego gatunku. Poddany społecznemu ostracyzmowi postanawia spędzić resztę swoich dni na opuszczonej planecie, w tajemniczym labiryncie zbudowanym przez dawno wymarłą kosmiczną cywilizację. Labirynt jest śmiertelnie niebezpieczny, naszpikowany pułapkami, zdolnymi do uśmiercenia każdego intruza. Muller jako jedyny przeszedł całą trasę i zamieszkał w samym sercu zagadkowego miasta. Po kilku latach na Lemnos ląduje statek z Ziemi. Korpus dyplomatyczny wysyła agentów, by skłonili Mullera do powrotu. Dlaczego stał się znów potrzebny? Co sprawia, że przypomniano sobie o człowieku, którego banicję przyjęto kiedyś z radością? Czy nieproszeni goście zdołają sforsować tajemniczy labirynt, stworzony, jak się wydaje, tylko po to, by zabić każdego, kto zagłębi się w jego kręte uliczki?
Premiera (Świat)
23 października 2024Premiera (Polska)
23 października 2024Polskie tłumaczenie
Krzysztof SokołowskiLiczba stron
264Autor:
Robert SilverbergGatunek:
Science fictionWydawca:
Polska: Vesper
Najnowsza recenzja redakcji
Labirynt na Lemnos, planecie odległej od Ziemi o dziewięćdziesiąt lat świetlnych, okrążanej przez trzy księżyce i o atmosferze zawierającej nieco zbyt mało tlenu jak na ludzkie potrzeby, to wyjątkowo nieprzyjazne i egzotyczne środowisko. Serie usianych w kolejnych strefach pułapek, agresywne zwierzęta i tajemnicze mechanizmy pozostawione przez nieznaną cywilizację strzegą wejścia do serca konstrukcji. Serca, w którym rolę kosmicznego Minotaura odgrywa Richard Muller – niegdyś międzygwiezdny podróżnik, miłośnik kobiecych wdzięków i ryzykownych przygód, teraz wygnaniec z własnej woli. To osoba, która już nigdy nie chce spotkać innych ludzi, ale będzie musiała się zmierzyć z przybyłą z Układu Słonecznego wyprawą, kierowaną przez Charlesa Boardmana. Mężczyzn wiążą ze sobą dawne niełatwe wspomnienia; kluczem do głowy i serca Mullera ma być więc Ned Rawlins, młody chłopak, z którego ojcem przyjaźnił się niegdyś wygnaniec.
Człowiek w labiryncie Roberta Silverberga to już trzecia wznawiana ostatnio w serii Wymiary powieść amerykańskiego autora, po Księdze czaszek oraz W dół do Ziemi. Napisana w 1968 roku i zainspirowana jedną z mniej znanych tragedii Sofoklesa, Filoktetem, wykorzystuje typowe dla SF motywy, takie jak kosmiczne podróże, telepatię czy spotkania z obcymi cywilizacjami, by opowiedzieć oryginalną i angażującą historię. Niektóre z książkowych zagadek, np. powód narzuconego sobie przez Mullera odosobnienia, poznajemy w retrospekcjach związanych z wcześniejszymi spotkaniami głównego bohatera z Boardmanem. Inne, takie jak powody konstrukcji labiryntu na Lemnos i losy jego kreatorów, pozostają tajemnicą do samego końca powieści. Jak pisze w przedmowie (którą zresztą warto przeczytać już po lekturze właściwej powieści) Neil Gaiman, tytułowym człowiekiem w labiryncie może być zarówno Muller, jak i któryś z pary Boardman – Rawlins. Boardman to złowrogi demiurg, manipulujący ludźmi w imię stojących przed wspólnotą wyzwań, ten drugi uosabia młodego, wciąż jeszcze naiwnego chłopaka, szukającego wzorów i przygód.
Kosmiczne przygody szybko stają się okazją do zadawania poważnych pytań o odpowiedzialność jednostki przed społecznością, o powody, dla których ludzie podejmują ryzykowne wyzwania i o to, co sprawia, że obdarzamy kogoś zaufaniem. Choć powieść po raz pierwszy ukazała się w Polsce w 1973 roku, a obecne wydanie jest już czwartym w naszym kraju, zdecydowanie warto ją przypomnieć. Główny tekst uzupełniają wspomniana już przedmowa Neila Gaimana oraz posłowie samego autora, opisujące okoliczności powstania Człowieka w labiryncie.