Srulik ma osiem lat. Razem z rodzicami trafia do warszawskiego getta. Jego ojcu udaje się zbiec, a matka pewnego dnia znika, jakby za sprawą złowrogiej magii. Od tej pory chłopiec musi radzić sobie sam. Wydostaje się z getta, a jego życie zamienia się w nieustającą ucieczkę – bez celu gwarantującego bezpieczne schronienie. Wiej stąd, mały to historia Yorama Friedmana, którą Uri Orlev poznał podczas spotkania z weteranami wojennymi w Jerozolimie. Książka została przetłumaczona na dwanaście języków, a obecnie trwają prace nad jej ekranizacją.
Reklama
Reklama