Bracia Menenzdez w końcu wyjdą na wolność? Prokuratura ma 30 dni na podjęcie decyzji
W spawie oskarżonych o morderstwo rodziców braci Menendez nastąpił kolejny zaskakujący zwrot akcji. Prokuratura otrzymała 30 dni na przedstawienie przed sądem argumentów na to, dlaczego bracia powinni pozostać w zakładzie karnym.
W spawie oskarżonych o morderstwo rodziców braci Menendez nastąpił kolejny zaskakujący zwrot akcji. Prokuratura otrzymała 30 dni na przedstawienie przed sądem argumentów na to, dlaczego bracia powinni pozostać w zakładzie karnym.

Od czasu premiery dostępnego na Netflixie 2. sezonu serialu Potwory: Historia Lyle'a i Erika Menendezów, o Eriku i Lyle'u znów zrobiło się głośno. Przypomnijmy, że bracia zostali skazani za zabójstwo swoich rodziców w 1989 roku. Obaj do dziś twierdzą, że ich motywem było to, że przez lata byli ofiarami przemocy se*sualnej, fizycznej i emocjonalnej z ich strony. Prokuratura przed laty ustaliła jednak, że bracia dopuścili się morderstwa, ponieważ chcieli przejąć spadek po rodzicach.
Erik i Lyle w ostatnim czasie zaczęli ubiegać się o odzyskanie wolności. We wtorek 15 lipca 2025 roku odbyła się kolejna rozprawa. Sąd złagodził na niej wyroki braci z dożywocia bez możliwości ubiegania się o zwolnienie warunkowe do 50 lat więzienia i dożywocia. Ponadto Erik i Lyle mogą ubiegać się o zwolnienie warunkowe. Okazuje się, że w ich sprawie nastąpił kolejny zwrot, który może odmienić ich los. Chodzi o dwa nowe dowody.
Prokuratura przyjrzy się nowym dowodom w sprawie braci Menendez
Bracia Menendez przebywają w zakładzie karnym Richarda J. Donovana w San Diego. Niewykluczone, że za jakiś czas go opuszczą. Jak dowiedział się między innymi portal TMZ, prokuratura 13 lipca 2025 roku otrzymała bowiem 30 dni na przedstawienie argumentów, które uzasadnią podtrzymanie wyroków braci. Sędzia zajmujący się ich sprawą w 2023 roku wcześniej stwierdził, że dwa nowe dowody powinny zostać ponownie przeanalizowane, ponieważ istnieje prawdopodobieństwo, że mogą rzucić nowe światło na motyw morderstwa. Wśród tych dowodów znalazło się między innymi zeznanie byłego członka zespołu Menudo, który stwierdził, że był wykorzystywany se*sualnie przez Jose Menendeza. Jednym z nowych dowodów jest także list, który przed laty napisał Erik Menendez do swojego kuzyna - Andy'ego Cano.
W ciągu najbliższych 30 dni prokuratura musi przedstawić przed sądem solidne argumenty na to, dlaczego dowody do tej pory były pomijane i z jakich powodów na ich podstawie wyroki braci nie powinny zostać unieważnione. Jeśli sąd uzna wytłumaczenie prokuratury za nieprzekonujące, bracia Menendez mogą nawet zostać zwolnieni z zakładu karnego. Na ten moment nie jest to jednak jedyny scenariusz. Na podstawie dowodów może zostać ogłoszony również nowy proces, po którym wyroki braci Menendez mogłby zostać zmniejszone.
Źródło: TMZ

