Dave Chappelle wypowiedział się o wojnie w Izraelu podczas swojego występu. Niektórzy widzowie wyszli z sali
Słowa Dave'a Chappelle'a o wojnie w Izraelu miały wywołać spore kontrowersje.
Słowa Dave'a Chappelle'a o wojnie w Izraelu miały wywołać spore kontrowersje.
W sobotę 7 października 2023 roku Izrael został zaatakowany przez polityczno-militarną fundamentalistyczną organizację palestyńską o nazwie Hamas. W ciągu niecałych pierwszych dwóch dni wojny zginęło około 700 Izraelczyków i 560 Palestyńczyków. W strefie Gazy obecnie przetrzymywani są zakładnicy, w tym kobiety i dzieci, na co nie pozostało obojętnych wiele gwiazd takich jak Natalie Portman, Amy Schumer, Gal Gadot czy Noah Schnapp. Swoje zdanie na temat wojny w Izraelu niedawno postanowił wyrazić również komik Dave Chappelle w trakcie jednego ze swoich występów. Jego słowa nie spodobały się sporej części widowni.
Wojna w Izraelu: Dave Chappelle krytykowany za wypowiedź o konflikcie
Według informacji z portalu The Wall Street Journal Dave Chappelle wypowiedział się o wojnie w Izraelu w czwartek 19 października podczas swojego występu w Garden Arena w Bostonie. Komik miał nie tylko skrytykować izraelski rząd za odcięcie dostaw dla ludności Gazy oraz blokowanie pomocy humanitarnej, ale też stwierdzić, że Stany Zjednoczone są winne temu, że mają tam miejsce zbrodnie wojenne. Swoją wypowiedź podobno podsumował słowami: ''dwa zła nie czynią dobra''. Choć niektórzy widzowie mieli zgodzić się z jego słowami i krzyczeć ''wolna Palestyna'', wygląda na to, że nie wszyscy podzielili zdanie komika. Portal The Wall Street Journal przekazał, że część publiczności postanowiła opuścić występ Chappelle'a, a osoby opuszczające salę kazały mu się ''zamknąc''.
The Wall Street Journal skontaktował się z osobami obecnymi na występie komika. Oto jakie odpowiedzi otrzymali:
Portal Daily Mail próbował skontaktować się z Davem Chappellem w sprawie jego wypowiedzi. Jego przedstawiciel miał przekazać, że komik o dziwo miał zaprzeczyć, jakoby w ostatnim czasie występował w Bostonie.