

Okazuje się, że nawet najwyższe osiągnięcia zawodowe nie chronią przed krytyką. Kate Winslet, aktorka uhonorowana Oscarem oraz sześcioma nominacjami, od lat zmaga się z komentarzami dotyczącymi swojego wyglądu. Jej figura i wizerunek były oceniane niemal od początku kariery, a sama Winslet otwarcie przyznaje, że doświadczała szykan w Hollywood. Dziś, jako dojrzała kobieta, otwarcie mówi o swoich przeżyciach i motywuje inne kobiety do akceptacji własnego ciała.
Kate Winslet inspiruje kobiety na całym świecie
Kate Winslet to ikona kina, której kariera naprała rozpędu dzięki roli Rose w filmie Titanic w reżyserii Jamesa Camerona. Jednak nawet na samym początku swojej drogi aktorskiej musiała zmierzyć się z nieprzychylnymi komentarzami dotyczącymi wyglądu. Już jako młoda aktorka, podczas nauki w Redroofs Theatre School, usłyszała bolesne słowa:
To doświadczenie ukształtowało jej podejście do własnej sylwetki i ujawniło, że Hollywood lat 90. miało bardzo wąskie standardy piękna. Jak sama przyznała w wywiadzie dla Daily Mail, wówczas faworyzowano przede wszystkim bardzo szczupłe kobiety. Zdobycie roli w Titanicu nie uchroniło jej przed krytyką, wręcz przeciwnie, pojawiły się opinie, że jej wygląd odbiega od ówczesnego kanonu, a jej figura stała się przedmiotem publicznych dyskusji.
Liczne komentarze na temat jej sylwetki oraz sugestie, że powinna schudnąć, stanowiły jaskrawy przykład body shamingu. Nawet sukienka, którą Winslet miała na czerwonym dywanie, została skomentowana jako o dwa rozmiary za mała. W programie 60 Minutes aktorka przyznała, że przez długi czas pozwalała, by takie opinie ją raniły. W końcu jednak postanowiła postawić wyraźną granicę, nie tylko dla siebie, lecz także jako ważne przesłanie dla wszystkich, którzy mierzą się z podobnymi atakami słownymi. Wewnętrzna przemiana przyszła wraz z macierzyństwem. Kate Winslet, jako mama trójki dzieci, zyskała nową perspektywę na życie. Jak przyznała w jednym z wywiadów, narodziny córki w wieku 25 lat uwolniły ją od dawnych lęków związanych z wyglądem i zawodową przyszłością. To właśnie dwa lata później, dzięki roli w filmie Zakochany bez pamięci, jej kariera wkroczyła na zupełnie nowy etap, a opinie krytyków zaczęły nabierać zupełnie innego tonu.
Kate Winslet wielokrotnie podkreślała, że poza planem zdjęciowym nie stara się kreować idealnego wizerunku. Zwraca uwagę, że nawet gwiazdy borykają się z niedoskonałościami — dodatkowymi kilogramami, siwymi włosami czy zmarszczkami. Krytycznie odnosi się do obowiązującego w Hollywood kultu perfekcji, przypominając, że wrażenie doskonałości na czerwonym dywanie to efekt wielu godzin pracy profesjonalistów oraz licznych zabiegów kosmetycznych, z których sama korzystała. Dlatego tak mocno podkreśla wartość autentyczności i samoakceptacji. Winslet apeluje, by dbać o siebie, lecz jednocześnie akceptować to, czego nie można zmienić, zaznaczając, że nadmierna krytyka odbiera radość życia.
5 października 2025 roku Kate Winslet świętuje swoje 50. urodziny. Dziś ma zupełnie inne podejście do procesu starzenia się niż kiedyś. Zrozumiała, że wcześniej pozwalała, by presja otoczenia kształtowała jej spojrzenie na własne ciało. W niedawnej rozmowie z BBC podkreśliła, że dojrzałość przynosi nie tylko doświadczenie, ale także większą siłę, pewność siebie i akceptację samej siebie:
Źródło: BBC


