fot. IMDb / Instagram: @kyle_maclachlan
Informacja o śmierci Davida Lyncha obiegła media 16 stycznia 2025 roku. Choć dokładna przyczyna śmierci Lyncha nie jest jeszcze znana, wiadomo, że w 2024 roku zdiagnozowano u niego rozedmę płuc. Reżyser pozostawił po sobie wiele wybitnych dzieł, które wyróżniają się niepowtarzalnym klimatem i surrealizmem. Wśród nich znalazły się produkcje takie jak Miasteczko Twin Peaks, Blue Velvet czy Diuna. W każdej z nich w głównej roli wystąpił Kyle MacLachlan, który swoja największe jak dotąd sukcesy zawodowe odniósł właśnie dzięki współpracy z Lynchem. Przypomnijmy, że za rola agenta Dale'a Coopera z serialu Miasteczko Twin Peaks przyniosła aktorowi Złoty Glob oraz nominację do Emmy.
Poza planem filmowym Kyle'a MacLachlana i Davida Lyncha łączyła niezwykła przyjaźń. 65-latek opowiedział o niej w poruszającym wpisie, który opublikował niedługo po śmierci reżysera. Dołączył do niego ich wspólne zdjęcia.
Kyle MacLachlan żegna Davida Lyncha
Kyle MacLachlan nie ukrywa, że David Lynch odmienił jego życie na lepsze. We wpisie, który opublikował na swoim profilu na Instagramie, wspomniał:
42 lata temu, z niezrozumiałych dla mnie powodów, David Lynch wyciągnął mnie z zapomnienia, bym zagrał w jego pierwszym i ostatnim wysokobudżetowym filmie. Najwyraźniej dostrzegł we mnie coś, czego sam nie potrafiłem dostrzec. Całą swoją karierę i życie zawdzięczam jego wizji. Widziałem w nim enigmatycznego człowieka, który kierował się intuicją; w jego wnętrzu buzował ocean kreatywności. Miał kontakt z czymś, do czego reszta z nas chciałaby dotrzeć. Nasza przyjaźń rozkwitła na planie Blue Velvet, a później Twin Peaks. Zawsze uważałem go za najbardziej autentyczną osobę, jaką kiedykolwiek spotkałem. David był w zgodzie ze wszechświatem i własną wyobraźnią na poziomie, który wydawał się być najlepszą wersją człowieka. Nie interesowały go odpowiedzi, ponieważ rozumiał, że pytania są siłą napędową, która czyni nas tym, kim jesteśmy. Są naszym oddechem.
W dalszej części wpisu MacLachlan stwierdził:
Podczas gdy świat stracił niezwykłego artystę, ja straciłem drogiego przyjaciela, który wyobraził sobie dla mnie przyszłość i pozwolił mi podróżować po światach, których sam nigdy bym nie stworzył. (...) Jego miłość do mnie i moja do niego była kosmicznym splotem losów dwóch ludzi, którzy dostrzegli w sobie nawzajem to, co najlepsze. Będę za nim tęsknił bardziej, niż pozwalają mi to opisać słowa i bardziej niż może znieść moje serce. Mój świat jest pełniejszy dzięki temu, że go znałem i bardziej pusty, gdy mam świadomość tego, że odszedł. David, już nigdy nie będę taki sam i na zawsze pozostanę twoim Kalem. Dziękuję za wszystko.
Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia, które aktor dołączył do wpisu: