fot. Warner Bros.
Michael Gambon zmarł w czwartek 28 września 2023 roku w wieku 82 lat. Aktor wystąpił w produkcjach takich jak Gosford Park, Jak zostać królem, Informator i Na ścieżce wojennej. Michael Gambon był dobrze znany również fanom uniwersum Harry'ego Pottera z roli Albusa Dumbledore'a, w którego wcielał się od 3. filmu z serii, Harry Potter i Więzień Azkabanu, aż do ostatniej części, Harry Potter i Insygnia Śmierci: część II. Aktor zastąpił w roli zmarłego Richarda Harrisa, który wcielał się w Dumbledore'a w dwóch pierwszych częściach Harry'ego Pottera. Członkowie obsady serii pożegnali Michaela Gambona w poruszających wpisach w mediach społecznościowych.
Harry Potter: gwiazdy serii żegnają Michaela Gambona
Odtwórca Harry'ego Pottera, Daniel Radcliffe, pożegnał filmowego Dumbledore'a w oficjalnym oświadczeniu, którym podzielił się między innymi z portalem Deadline:
Po stracie Michaela Gambona świat stał się znacznie mniej wesoły. Był jednym z najbardziej genialnych, niewymagających wysiłku aktorów, z jakimi kiedykolwiek miałem zaszczyt pracować. Pomimo jego ogromnego talentu, najbardziej zapamiętam o nim to, ile frajdy sprawiało mu wykonywanie swojej pracy. Potrafił się wygłupiać i był przezabawny. Kochał swoją pracę, ale nigdy nie chciał być przez nią definiowany. Był niesamowitym rozmówcą i opowiadaczem dowcipów. To, że miał zwyczaj zacierania granic między faktami a fikcją w rozmowach z dziennikarzami, sprawiało, że był także jedną z najzabawniejszych osób, z którymi można było zrobić wywiad. Przy szóstym filmie spędziłem najwięcej czasu, pracując z Michaelem. Dzięki niemu godziny spędzone przed green screenem były o wiele bardziej niezapomniane i radosne, niż powinny. Jestem bardzo smutny z powodu jego odejścia, ale jestem też wdzięczny za to, że byłem jednym ze szczęśliwców, którzy mieli okazję z nim pracować.
Rupert Grint, który wcielał się w Rona, również pożegnał Michaela Gambona. Na swoim profilu na Instagramie napisał:
Bardzo mi smutno na wieść o Michaelu. Wnosił tyle ciepła i żartów do każdego dnia na planie. Urzekł mnie, kiedy byłem dzieckiem i stał się moim osobistym wzorem do naśladowania. Nauczył mnie jak się dobrze bawić i być ekscentrycznym. Przesyłam całą moją miłość jego rodzinie, Rupert.
Filmowa Hermiona, czyli Emma Watson, pożegnała filmowego Dumbledore'a na swoim InstaStory:
Miły, miły Michael Gambon. Nigdy nie traktowałeś tego [życia] zbyt poważnie, ale jakimś sposobem udało ci się odgrywać najpoważniejsze momenty z pełną powagą. Dziękujemy, że pokazałeś nam, jak wygląda bycie wspaniałym na luzie. Będziemy tęsknić. xx.
Filmowy Fred Weasley, James Phelps, również pożegnał aktora w mediach społecznościowych. Na swoim profilu na Twitterze podzielił się wspomnieniem z planu filmu Harry Potter i Książę Półkrwi:
Bardzo mi przykro na wieść o odejściu Michaela Gambona. Był legendą również poza kamerą. Na planie 6. część Harry'ego Pottera pracowałem jako asystent reżysera (poza dniami, w których grałem). Z tego powodu spędzałem na planie wiele godzin z Michaelem. Zawsze był bardzo zabawny i chętnie dzielił się swoją wiedzą. Pewnego dnia kręciliśmy ostatnią scenę Dumbledore'a na wieży astronomicznej. W oczekiwaniu na ujęcie Michael zapytał mnie, co będę robić w weekend. Mój brat i ja akurat mieliśmy czytać Piotrusia i Wilka z orkiestrą z Manchester Hall. Zapytał: ''Masz przy sobie scenariusz? (...) czytałem to kiedyś, przegadajmy to i mogę podzielić się z tobą uwagami''. Więc spędziliśmy jego czas zdjęciowy na przygotowaniach do mojego weekendowego występu. To jest jedno z moich najlepszych wspomnień z czasów kręcenia Harry'ego Pottera.
Michaela Gambona pożegnał także Jason Isaacs, który grał Lucjusza Malfoya:
Zmarł wspaniały Michael Gambon. Od Michaela w „Śpiewającym detektywie” dowiedziałem się, jakie może być aktorstwo – złożone, wrażliwe i całkowicie ludzkie. Największym dreszczykiem emocji związanym z występem w filmach o Potterze było dla mnie to, że znał moje imię i dzielił ze mną swoim bezwzględnym, obrzydliwym poczuciem humoru.
Do pożegnań filmowego Dumbledore'a dołączyła się również J.K. Rowling. Autorka książek z serii Harry Potter napisała na swoim profilu na Twitterze:
Właśnie usłyszałem okropne wieści o Michaelu Gambonie. Pierwszy raz zobaczyłam go w Królu Learze w 1982 roku i gdybyś mi powiedział, że ten genialny aktor pojawi się we wszystkim, co napiszę, pomyślałabym, że oszalałeś. Michael był nie tylko wspaniałym człowiekiem, ale także wybitnym aktorem i bardzo lubiłam z nim pracować, nie tylko przy „Potterze”, ale także przy „The Casual Vacancy”. Moje najszczersze kondolencje kieruję do rodziny Michaela i wszystkich, przez których był kochany.
Wszystkie filmy z serii Harry Potter można oglądać na platformie HBO Max.
Harry Potter i Książę Półkrwi – szczegóły z książek, które nie pojawiły się w filmie
Jeśli przeglądacie ten artykuł na smartfonie to pamiętajcie o tym, żeby kliknąć w galerię – rozwiną się wtedy pełne zdjęcia i ich opisy.