Efekty dźwiękowe ze Stranger Things 4 inspirowane Star Wars?
W 4. sezonie serialu Stranger Things pojawiły się nawiązania nie tylko do kultowych horrorów.
W 4. sezonie serialu Stranger Things pojawiły się nawiązania nie tylko do kultowych horrorów.
Wielu fanów kultowego serialu Sci-fi autorstwa braci Duffer, Stranger Things, zapewne zauważyło, że ci nie stronią od nawiązań do symboli popkultury. W 1. części 4. sezonu produkcji, która zadebiutowała na Netflixie 27 maja 2022 roku, pojawiły się między innymi odniesienia do horrorów z lat 80. Twórcy nie zaprzestali jednak na kinie grozy, gdyż w jednym z wątków zastosowali motyw znany ze słynnej serii Star Wars.
Stranger Things 4 - efekty dźwiękowe inspirowane Star Wars
Serial Stranger Things, przez większość wielbicieli produkcji sci-fi jest uważany za jeden z najlepszych seriali ostatnich lat. Za niesamowite efekty specjalne oraz charakterystyczną ścieżkę dźwiękową, które od początku stanowią najbardziej rozpoznawalny element produkcji, odpowiada profesjonalna ekipa filmowa, realizująca wizję autorów przygód przyjaciół z miasteczka Hawkins. O współpracy z braćmi Duffer, za sprawą wywiadu z portalem CinemaBlend opowiedział jeden z ich znajomych z planu, czyli nagrodzony statuetką Emmy specjalista od dźwięku, Angelo Palazzo.
Członek ekipy filmowej z serialu Stranger Things wspomniał, że podczas kręcenia sceny, w której Joyce (Winona Ryder) i Murray (Brett Gelman) i Yuri (Nikola Djuricko) lecą samolotem do Rosji, aby uratować Hoppera (David Harbour), po czym rozbijają maszynę o ziemię, filmowcy poprosili specjalistów od dźwięku o to, aby zawarli w niej pewne nawiązanie do jednego z filmów z serii Star Wars, czyli Gwiezdne wojny część V - Imperium kontratakuje:
Choć szereg inspiracji nieco ułatwił dźwiękowcom prace na planie 4. sezonu Stranger Things, Angelo Palazzo przyznał, że osiągnięcie odpowiednich efektów dźwiękowych w scenach z samolotem, wcale nie było łatwe:
Serial Stranger Things jest dostępny na Netflixie.
Źródło: CinemaBlend