Szczęki: na planie filmu prawie doszło do śmiertelnego wypadku. Spielberg zdradził szczegóły
Po latach wyszło na jaw, że na planie filmu Szczęki doszło do wypadku.


Film Szczęki w reżyserii Stevena Spielberga z 1975 roku rozgrywa się na Amity Island. Mieszkańcy nadmorskiej miejscowości nie mogą zaznać spokoju, a to wszystko przez rekina ludojada, który atakuje prawie każdego, którego napotka na swojej drodze. Pewnego dnia zawodowy łowca rekinów, Quint (Robert Shaw), szeryf Brody (Roy Scheider) i oceanolog Matt Hopper (Richard Dreyfuss) postanawiają wyruszyć w rejs, aby raz na zawsze pozbyć się ludojada. Po latach wyszło na jaw, że na planie Szczęk prawie doszło do śmiertelnego wypadku. O zdarzeniu opowiedział sam reżyser.
Zobacz także:
Szczęki: na planie filmu prawie doszło do tragedii
Steven Spielberg do dziś wspomina pewną sytuację z planu filmu Szczęki. W wywiadzie dla portalu Vanity Fair reżyser wyjawił, że podczas jednego z dni zdjęciowych prawie doszło do wypadku, który mógł zakończyć się tragicznie dla jego znajomych z planu. Kiedy aktorzy oraz dźwiękowiec - John. R. Carter - przebywali na pokładzie łodzi o nazwie Orca, motorówka, która ją ciągnęła, w pewnym momencie zaczęła płynąć zbyt szybko. To spowodowało, że łódź zaczęła tonąć w niezwykle szybkim tempie:
Warto wspomnieć, że Szczęki zdobyły Oscara nie tylko za najlepszy dźwięk. Produkcja zdobyła statuetki również w kategoriach Najlepsza muzyka oryginalna oraz Najlepszy montaż. Film jest dostępny na Netflixie oraz na platformach Amazon Prime Video i SkyShowtime.
Szczęki - scena na łodzi
Wypadek na planie filmu Szczęki najprawdopodobniej miał miejsce podczas kręcenia słynnej sceny na łodzi, w której bohaterowie walczą z rekinem.
Szczęki - zdjęcia zza kulis
Źródło: Vanity Fair

Najnowsze
