Pamiętacie zlot sobowtórów Timotheego Chalameta? Jego przedstawiciele chcieli zapłacić za niego mandat
Przedstawiciele Timothee Chalameta skontaktowali się z organizatorem zlotu. Podczas rozmowy otrzymał od nich propozycję i dowiedział się, co sądzą o wydarzeniu.
Przedstawiciele Timothee Chalameta skontaktowali się z organizatorem zlotu. Podczas rozmowy otrzymał od nich propozycję i dowiedział się, co sądzą o wydarzeniu.
Timothee Chalamet (Diuna, Wonka, Mój piękny syn) pod koniec października znów znalazł się w centrum uwagi. Tym razem jednak nie dzięki kolejnej znaczącej roli, a... zlocie swoich sobowtórów. Wydarzenie zostało zorganizowane przez 23-letniego youtubera Anthony'ego Po w nowojorskim Washington Square. Timothee Chalamet mimo licznych zawodowych obowiązków znalazł czas na to, aby przybyć na miejsce i spotkać się z fanami. Mimo pozytywnej atmosfery nie wszystko poszło zgodnie z planem. Na zlocie pojawili się funkcjonariusze, którzy poprosili grupę sobowtórów o opuszczenie czerwonego dywanu i nałożyli na organizatora karę w wysokości 500 dolarów za to, że zorganizował „nielegalny konkurs kostiumowy”. Z pomocą zdążyli już przyjść przedstawiciele Timothee Chalameta.
Przedstawiciele Chalameta o zlocie jego sobowtórów
Anthony Po nie musi już myśleć o zapłaceniu mandatu. Organizator zlotu sobowtórów Timothee Chalameta niedawno odniósł się do niego w wywiadzie dla portalu People, przyznając, przedstawiciele aktora zwrócili się do niego z propozycją pokrycia kosztów:
Anthony Po stwierdził, że odrzucił propozycję przedstawicieli Chalameta. Okazuje się, że mimo wszystko to nie on zapłacił mandat za nielegalną organizację zlotu fanów. Z pomocą przyszli również użytkownicy aplikacji Partiful, którzy wspólnym siłami pokryli jego koszty. Organizator dodał, że mandat wcale nie był tak wysoki, biorąc pod uwagę, ile kosztowała organizacja zlotu:
Konkurs na sobowtóra Timothee Chalameta wygrał 21-letni Miles Mitchell, który pojawił się na miejscu w kostiumie Willy'ego Wonki. Zwycięzca otrzymał puchar oraz 50 dolarów.
Źródło: People