Tom Cruise stanie przed polskim sądem? Jest pozew
Tom Cruise ma kłopoty. Hollywoodzki aktor może stanąć przed polskim sądem. Został złożony pozew.
Tom Cruise ma kłopoty. Hollywoodzki aktor może stanąć przed polskim sądem. Został złożony pozew.
W lipcu ubiegłego roku media obiegła informacja o tym, że Tom Cruise do najnowszej części Mission Impossible szuka mostu do wysadzenia, a głównym kandydatem był polski, ponad stuletni most kolejowy znajdujący się nad Jeziorem Pilchowickim. Gdy okazało się, że faktycznie może dojść do tego, że ekipa filmu przyjedzie do Polski to pojawiły się liczne protesty, w które zaangażowani byli m.in. konserwatorzy zabytków i pasjonaci historii. Ostatecznie do realizacji wybuchu w Polsce nie doszło, ale teraz okazuje się, że Tom Cruise i firma Paramount Pictures dostali pozew i prawdopodobnie staną przed polskim sądem.
Tom Cruise stanie przed polskim sądem?
Już w ubiegłym roku po głośnych kontrowersjach związanych z pomysłem spektakularnego wysadzenia mostu w imię kina i rozrywki,a reżyser produkcji Christopher McQuarrie próbował wyjaśnić sprawę. Ujawnił, że nie było planu zniszczenia tego zabytkowego miejsca, ale jedna z osób z polskiej strony domagała się zatrudnienia przy produkcji. Nigdy do tego nie doszło, więc ta osoba postanowiła się zemścić. Wtedy też McQuarrie wspominał o publicznym i anonimowym nękaniu w mediach społecznościowych.
Szybko okazało się, że mowa o Andrew Eksnerze, który jest filmowcem polskiego pochodzenia z 25-letnim stażem w Hollywood w zakresie produkcji i postprodukcji filmowej. W serwisie WP.pl pojawił się list mężczyzny, który twierdził, że oświadczenie McQuarriego pokazuje, że reżyser jest chroniony przez armię prawników i producentów. Zaznaczył również, że przez ponad rok pracował, żeby zwrócić uwagę ekip filmowych na Polskę. Pod koniec 2019 roku mieli zgłosić się do niego skauci McQuarriego, aby omówić potencjalne lokalizacje do kręcenia produkcji w naszym kraju. Jedną z nich był most znajdujący się nad Jeziorem Pilchowickim, ale Eksner miał już wtedy zaznaczać, że potrzeba będzie wielu pozwoleń, aby zabezpieczyć wspomniany most na potrzeby zdjęć. Później na skutek fałszywej oceny sytuacji projekt został odebrany ekipie mężczyzny (chciał załatwiać sprawę legalnie) i zaoferowany podejrzanym osobom, które miały być aroganckie dla lokalnej społeczności i składały nielegalne propozycje, ignorując przy tym zdanie konserwatora zabytków. W ten sposób wywołano międzynarodowy skandal.
Wydawałoby się, że sprawa w końcu ucichła, bo most nie został wysadzony. Jednak jak informuje sam Andrew Eksner na swoim profilu na Twitterze, do polskich sądów trafią trzy pozwy z jego powództwa. Jeden z nich jest już w Warszawie. We wpisie oznaczył m.in. Toma Cruise'a oraz Paramout Pictures i oskarżył ich o "ignorowanie/łamie prawa gdziekolwiek się tylko pojawią, nie boją korupcji i grożenia przeciwnikom".
Sprawę związaną z pozwem skomentował również były prezes Kolei Dolnośląskich, Piotr Rachwalski.
Mam nadzieję, że jednak wbrew właścicielowi który próbował go wysadzić, uda się przywrócić ruch na tej pięknej linii.
Warto dodać, że we wrześniu 2020 roku most kolejowy nad Jeziorem Pilchowickim został wpisany w rejestr zabytków. Jest to prawomocny wyrok sądu.
Źródło: wp.pl/polskatimes.pl/onet.pl