Alphas – 02×10
Wraz z dziewiątym odcinkiem sezonu, Alphas nabrał niespodziewanego rozpędu. Spokojnie rozwijająca się historia, przybrała nową formę rozwoju, która kręcić się będzie wokół… zemsty. Dziesiąty odcinek jest spokojny, ale zarazem zapowiada pełne napięcia zakończenie sezonu.
Wraz z dziewiątym odcinkiem sezonu, Alphas nabrał niespodziewanego rozpędu. Spokojnie rozwijająca się historia, przybrała nową formę rozwoju, która kręcić się będzie wokół… zemsty. Dziesiąty odcinek jest spokojny, ale zarazem zapowiada pełne napięcia zakończenie sezonu.
W zeszłym tygodniu Alphas zrobiło na mnie spore wrażenie. Od początku lubiłem ten serial, ale póki co nigdy nie zdołał zrobić na mnie głębszego wrażenia. Sytuacja zmieniła się wraz z dziewiątym odcinkiem, który prawdopodobnie jest jednym z najlepszych odcinków całego serialu. Czy w tym tygodniu było jeszcze lepiej?
Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Najnowszy odcinek jest zupełnie inny. Naszpikowano go emocjami związanymi ze śmiercią Dani. Każda z postaci, a przede wszystkim Rosen i Cameron, przeżywa tą śmierć na inny sposób. Doktor szuka pocieszenia przeglądając to, co Dani po sobie zostawiła – swoje mieszkanie, malunki. Cam, jako dość nerwowy osobnik, nastawiony jest na natychmiastową vendettę. Natomiast Rachel, odnajduje się w ramionach chłopaka, w których pomimo swojej zdolności nareszcie znajduje spełnienie.
[image-browser playlist="598238" suggest=""]©2012 Syfy
Odcinek został więc podzielony na niemal równe części. Pierwsza z nich to wspomniane już opłakiwanie dość nagłej śmierci Dani z rąk Parisha, które jednocześnie nadaje historii dość monotonnego, ale jednocześnie refleksyjnego biegu. Druga część to wydarzenia, do których dochodzi w biurze. Niespodziewanie Gary staje się… (chwilowym) tatusiem. Nieznajoma kobieta wciska mu w ręce nosidełko z kilkutygodniowym dzieckiem i ucieka. Sprawa zaczyna robić się jeszcze bardziej podejrzana, gdy po malucha zjawiają się rzekomi rodzice. Na szczęście rodzicielski instynkt Gary’ego nie zawodzi i prawda wychodzi na jaw. Owi podstawieni rodzice, wysłani zostali z placówki, która zajmuje się eksperymentami na niemowlakach. Trudno powiedzieć, czy wątek ten zostanie jeszcze dalej pociągnięty. Zostały nam już tylko trzy odcinki do finały sezonu, więc raczej zabraknie na niego miejsca, a sprawę możemy uznać za rozwiązaną. Chociaż o samym dziecku, które przygarnął Bill wraz z małżonką, na pewno jeszcze usłyszymy. Kto wie jak i w co rozwinie się jego zdolność?
Dziesiąty odcinek jest spokojny, zrównoważony i emocjonalny. Jednak ostatni dialog, który toczy się pomiędzy Cameronem a dr Rosenem doskonale zapowiada to, co czekać będzie nas w kolejnych odcinkach zamykających drugi sezon serialu. Cisza przed burzą doskonale oczyściła atmosferę pomiędzy bohaterami, tak by cała drużyna mogła stawić czoła zagrożeniu, które stanowi Stanton Parish.
Ocena: 7/10
Źródło: fot. ©2012 Syfy
Poznaj recenzenta
Marcin MoszykDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat