Bez tajemnic – 01×14
Z niecierpliwością oczekiwałem kontynuacji wątku Anity i Jacka. Ciekawiło mnie, jak twórcy poradzą sobie z poważnym tematem poronienia kobiety, który powinien być dość emocjonalny dla pacjentów oraz terapeuty.

Tym razem nieoczekiwanie Anita przychodzi na terapię sama, twierdząc, że Jacek obarcza Andrzeja winą za całą sytuację z poronieniem. Kobieta zachowuje się inaczej – wyzywający strój, kokieteryjne zachowanie i rzekomo dobre samopoczucie wydają się ucieczką od problemu. Sam flirt Anity z Andrzejem nie do końca mnie przekonał – Ostrowska, chociaż jest atrakcyjną kobietą, nie była w tych scenach za bardzo wiarygodna. Wydawało mi się to delikatnie niedopracowane.
Na szczęście to jedyny minus tego odcinka. Szybka analiza Andrzeja doprowadza do wybuchu emocji u kobiety – Ilona Ostrowska nigdy nie przekonywała mnie grą aktorską, ale Bez tajemnic sprawia, że coraz bardziej szanuję jej talent. Po krótkiej rozmowie pojawia się zdenerwowany Jacek. Simlat w tej roli ma strasznie małe pole do popisu – praktycznie non stop gra zazdrosnego i podenerwowanego męża, który cały czas o coś oskarża Anitę. Mam nadzieję, że trochę się to rozwinie i zobaczymy inne oblicze tej postaci. Kolejna kłótnia doprowadza do ponownego zakończenia terapii przed czasem. Całość była chaotyczna i pełna emocji. Na początku ta terapia bardziej mnie intrygowała – ten odcinek nie rozwinął ich wątku na tyle, abym był usatysfakcjonowany.
Doszło także do małego starcia Andrzeja z jego żoną, Beatą. Relacje się uspokoiły, ale zamiast wzburzonych są strasznie oschłe i chłodne. Wydaje mi się, że wszystko, co kobieta powiedziała mężowi w tej krótkiej scenie, miało go sprowokować do podjęcia decyzji, o której mu mówiła podczas pamiętnej kłótni. Niestety, Andrzej wciąż nie może tego zrozumieć.
Dobry odcinek, ale za mało wniósł do rozwoju terapii Anity i Jacka. Spodziewałem się konfrontacji, emocjonalnego rozbudowania, a póki co ich wątek stoi w miejscu.
Ocena: 7/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można go znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/




naEKRANIE Poleca
ReklamaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1975, kończy 50 lat
ur. 2006, kończy 19 lat
ur. 1983, kończy 42 lat
ur. 1967, kończy 58 lat
ur. 1975, kończy 50 lat

