Buntowniczka z pustyni - recenzja książki
Data premiery w Polsce: 28 sierpnia 2024Czy ponowne wydawanie książkowych serii ma sens? Buntowniczka z pustyni jest przykładem, że warto wracać do powieści sprzed lat.
Czy ponowne wydawanie książkowych serii ma sens? Buntowniczka z pustyni jest przykładem, że warto wracać do powieści sprzed lat.
Dzieciństwo Alwyn Hamilton upływało na podróżach pomiędzy Europą i Kanadą. Na uniwersytecie w Cambridge studiowała historię sztuki, a następnie zamieszkała w Londynie i pracowała w domu aukcyjnym. Hamilton to autorka znana w Polsce dzięki swojej serii Buntowniczka z pustyni.
Bestie, w których żyłach płynie czysty ogień, przemierzają bezkresne pustynie. Krążą pogłoski, że istnieją jeszcze miejsca, gdzie dżiny wciąż parają się czarami. Lud Miraji coraz mocniej występuje przeciwko tyranii Sułtana. Jednak osada Dustwalk nie jest ani magiczna, ani mistyczna – to zabita deskami dziura, którą nastoletnia Amani pragnie opuścić przy najbliższej okazji. Dziewczyna wierzy, że dzięki talentowi w posługiwaniu się bronią, uda jej się uciec spod opieki despotycznego wuja. Podczas zawodów strzeleckich poznaje tajemniczego cudzoziemca, który może jej pomóc w realizacji planów. Amani nie przepuszcza jednak, że jedna ryzykowana decyzja, sprawi, że będzie musiała uciekać przed armią Sułtana.
Buntowniczka z pustyni to kawałek dobrej literatury fantasy. Co prawda kierowana jest do młodzieży, ale również starsi czytelniczy mogą świetnie bawić się przy lekturze. Szczególnie tacy, którzy lubią lżejszą fantastykę.
Hamilton udało się wykreować interesujący świat wzorowany na arabskich krajach i mitologii. Jest tutaj duszno i gorąco, a pustynny piasek drapie nawet czytelnika. Autorka bez zbędnego przeciągania wrzuca swoją bohaterkę, a tym samym i odbiorcę w sam wir akcji. Nie ma przy tej historii miejsca na nudę i dłużyzny, bo fabuła po prostu pędzi od pierwszych stron aż do samego końca. Ponadto pełno tu magicznych stworzeń. Autorka nie wciska ekspozycji na siłę, a czytelnik ma okazję zorientować się w tym świecie dzięki bohaterom i ich przygodom.
Przygód jest w powieści sporo, a mimo przygodowego charakteru, Hamilton znalazła również miejsce na zbudowanie wątku politycznego. W związku z tym nie brakuje intryg i walki o władzę. Buntowniczka z pustyni to dopiero pierwszy tom trylogii, więc trzeba będzie poczekać na rozwój wypadków, ale zakończenie jest obiecujące i daje nadzieję na więcej.
Amani jest główną bohaterką i zarazem narratorką, więc czytelnik poznaje świat z jej perspektywy. A trzeba przyznać, że nie jest to zbyt wesoła perspektywa. Amani jest kobietą w świecie, w którym o wszystkim decydują mężczyźni, w dodatku jest sierotą i to jeszcze z nieprawego łoża. To wszystko skłania dziewczynę do ucieczki z miejsca, w którym się wychowała. Przez całą fabułę mamy okazję obserwować przemianę tej bohaterki. Ze skupionej tylko na swoim przetrwaniu Amani zmienia się w osobę, która walczy również o innych.
Na drugim planie również czeka cała gama postaci. Najbardziej wyróżnia się Jin, bo to on towarzyszy Amani praktycznie przez całą historię. Chociaż autorka stara się oddać innym trochę miejsca, to jednak pozostają tłem dla głównej bohaterki. Kto wie, może rozwiną się w kolejnych częściach tej serii.
Chociaż Buntowniczka z pustyni to literatura młodzieżowa, to nie zabraknie tutaj zaskoczeń dla czytelnika. To pozycja, z którą przyjemnie można spędzić wieczór, bo naprawdę trudno jest się oderwać od przygód młodej Amani.
Poznaj recenzenta
Jagoda KickaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat