Continuum – 01×05

W serialach science fiction związanych z podróżami w czasie tematyka paradoksów zawsze daje scenarzystom spore pole do popisu. Nie ma co analizować, czy wersja pokazana w serialu jest prawidłowa, gdyż pomimo wszystko, współczesna nauka nie jest w stanie z całą pewnością potwierdzić takich a nie innych skutków zmian dokonanych w przeszłości.

[image-browser playlist="601351" suggest=""]©2012 Showcase

Chwała twórcom, że Kagame, przywódca terrorystów, jest jednak światłym człowiekiem, a nie bezmyślnym wojakiem. Zamiast próbować wrócić do przyszłości, widzi potencjał dokonania zmian w tych czasach. Naturalnie przeszkodą jest protektor - Kiera. Ani on, ani jego ludzie nie są pewni, czy zabicie przodka danej osoby wymaże ją z czasoprzestrzeni, więc zdecydowali się przetestować tę hipotezę i znaleźć babcię Kiery.

Wątek poprowadzony spokojnie, prosto i z odpowiednią równowagą pomiędzy humorem, dramatem i akcją. Nie było żadnych zaskoczeń, poza wynikiem eksperymentu Kagame. Ciekawi, czy jednak będą tego jakieś skutki.

[image-browser playlist="601352" suggest=""]©2012 Showcase

Szkoda, że element science fiction został tak bardzo zepchnięty na margines. Kilka retrospekcji z przyszłości to za mało. Towarzyszy niedosyt, gdyż początek serialu obiecywał, że Kiera będzie mieć chociaż trochę futurystycznej technologii, lecz prawdopodobnie z uwagi na koszty postanowiono z tego zrezygnować. Powinno byc tego trochę więcej, niż kilka wątków w fabule.

Continuum ogląda się lekko i bardzo przyjemnie. Duża w tym zasługa Rachel Nichols, która potrafi wzbudzić naszą sympatię i przyciągnąć do ekranu. Prosta i rozluźniająca rozrywka.

Ocena: 7/10