Copper – 01×05
{{Copper (2012)|Copper}} od pierwszego odcinka imponował intrygującym klimatem i świetną realizacją, która nie pozwalała nam się nudzić. W piątym epizodzie tego zabrakło.
{{Copper (2012)|Copper}} od pierwszego odcinka imponował intrygującym klimatem i świetną realizacją, która nie pozwalała nam się nudzić. W piątym epizodzie tego zabrakło.
Problem polega na tym, że pomysł na ten odcinek jest kompletnie nietrafiony. Zbyt dużo czasu poświęcono strasznie nudnej i nic nie wnoszącej do fabuły imprezie charytatywnej, a zbyt mało pracy Corcorana i jego zmaganiom z gangsterami pragnącymi jego śmierci.
[image-browser playlist="598810" suggest=""]©2012 BBC America
Jednocześnie tym razem nawet przez chwilę nie jest obecny główny wątek sezonu. Jakby twórcy stwierdzili, że dadzą widzom odpocząć, prezentując ich zdaniem ciekawą opowieść w realiach tych czasów. Choć sam wątek pojawienia się gangsterów i chęci zemsty na Corcoranie jest ciekawy, to jego realizacja pozostawia wiele do życzenia. Samo starcie z nimi jest krótkie, a przy tym pozbawione napięcia i emocji.
Interesująco, ale przewidywalnie jest w wątku Freemana. Tak jak przypuszczałem, jego wujek sprawia kłopoty, dobierając się do żony swojego bratanka. Dobrze, że Jasper był na posterunku, bo stałaby się tragedia. Wiekowy bokser nie daje rady rosłemu młodzikowi i przegrywa. Freemanowi pozostaje jedyna rzecz do zrobienia - wyrzucić niesfornego wuja na bruk. Nie mogę jedynie zrozumieć, dlaczego pozwolił, by trenował on Jaspera, chociaż widział, jak to wpływało na jego żonę i jaką wyzwalało to u niej reakcję. Freeman niestety wydaje się zbyt ufny.
[image-browser playlist="598811" suggest=""]©2012 BBC America
Zaskakuje wątek Francisa, który niespodziewanie, chwilę po śmierci Molly, nawiązuje romantyczną relację z siostrą zamordowanej lekarki. Doskonale podkreśla to inną filozofię tych czasów, gdzie jedna rozmowa wystarczyła, by pewne osoby planowały ślub i wspólną przyszłość. Oczywiście jego słowa, że ją kocha są przesadzone, ale jest to umyślne zagranie. Wydaje się, że chce pokazać Corcoranowi, jak żyć dalej po śmierci ukochanej, gdy wiemy, że on tego nie potrafi.
Kilka ciekawych elementów to zbyt mało, by odcinek zachwycał tak jak poprzednie. Przewodni wątek tej opowieści z imprezą charytatywną niczego nie wnosi do fabuły serialu i sprawia wrażenie typowego zapychacza. Szkoda, że temu serialowi przytrafia się tak przeciętny odcinek.
Ocena: 5/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat