Covert Affairs – 03×02
Pierwszy odcinek był zaskoczeniem, lecz w drugim nie zdecydowano się iść za ciosem. Główny wątek pozostawiono w tle, skupiając się na czymś, czego fani oczekiwali - relacji Annie z Auggiem.
Pierwszy odcinek był zaskoczeniem, lecz w drugim nie zdecydowano się iść za ciosem. Główny wątek pozostawiono w tle, skupiając się na czymś, czego fani oczekiwali - relacji Annie z Auggiem.
Od początku serialu relacja Auggiego z Annie była czysto przyjacielska, lecz stopniowo się rozwijała. Fani często myśleli, że ich romans byłby czymś ciekawym, chociaż wiele seriali boi się kierować w te rejony. Końcówka poprzedniego sezonu zaczęła nam sugerować, że coś jest na rzeczy i właśnie to jest kontynuowane w tym odcinku.
[image-browser playlist="600678" suggest=""]©2012 NBCUniversal
Annie z Auggiem zostają wysłani do Hiszpanii, by dorwać hakera tworzącego zabójczy wirus. Miała to być prosta transakcja i identyfikacja wroga, lecz nic nie poszło po myśli bohaterów. Zrealizowano to odpowiednio ciekawie, lecz odnosiło się wrażenie, że był to tylko pretekst, by pokazać Annie i Auggiego w akcji. Nie zdziwiłbym się, gdyby za jakiś czas okazało się, że ów wirus będzie związany z rozwojem wątku przewodniego.
Na drodze ewentualnego romansu bohaterów stoi dziewczyna Auggiego, która stacjonuje w Afryce. Wydarzenia z Jaiem zainspirowały go do oświadczyn. W tej scenie mamy tak naprawdę pierwszy poważny dowód na to, że Annie czuje do niego coś więcej. Przyjaciółka ucieszyłaby się, pogratulowała i omówiła temat - tu jest inaczej. Annie smutnieje, przygnębienie maluje się na jej twarzy, a w powietrzu wyczuwalne jest napięcie. Wskazuje to na to, że Annie coś do niego czuje, ale boi się to okazać, by nie stracić przyjaźni. Na razie jest to zarysowane delikatnie i przypuszczam, że do tego tematu jeszcze wrócimy w 3. sezonie.
[image-browser playlist="600679" suggest=""]©2012 NBCUniversal
Sama relacja Annie z Auggiem jest świetna. Para idealnie się uzupełnia i można rzec, że po prostu pasują do siebie. Jest dobra chemia, a to podstawa, by ekranowy duet przemawiał do widzów pięknym głosem. Można zastanawiać się, czy sensownym jest wysyłanie niewidomego agenta na akcję w obcym kraju. Z jednej strony wydaje się to mało realne, ale z drugiej - misja miała być prosta - kupić wirus, dokonać jego analizy i wrócić do domu. Do tego Auggie jako niewidomy człowiek wzbudza o wiele mniej podejrzeń.
W głównym wątku nic się nie ruszyło. Jedynie końcowy powrót Annie w ramiona Simona daje nam do zrozumienia, że twórcy będą ciągnąć ten motyw przez cały sezon. Tylko bardziej spodziewam się równowagi pomiędzy proceduralowym schematem, a tematem głównym sezonu, gdyż to, co sugerują nam pierwsze dwa odcinki nie może się sprawdzić. Nie mogą jeden odcinek w pełni poświęcić przewodniemu wątkowi, by w następnym zaledwie o nim wspomnieć.
[image-browser playlist="600680" suggest=""]©2012 NBCUniversal
Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że w pierwszym odcinku Annie przeszłą dość drastyczną przemianę. W przygodach z Auggiem tego nie widzimy - brakuje mi tu konsekwencji w zachowaniu naszej bohaterki.
Poziom trzeciego sezonu jest, jak na razie, dobry, a zastosowane zmiany wprowadzają powiew świeżości, a nutka tajemnicy przyciąga.
Ocena: 8/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat