Dallas (2012) – 01×06
Dallas świetnie rozpoczęło sezon, zalewając nas strumieniem ciekawych intryg, które ładnie się zazębiały. Zaczęło jednak dziać się coś niedobrego, ponieważ ich rozwój idzie w niezbyt atrakcyjnym kierunku.
Dallas świetnie rozpoczęło sezon, zalewając nas strumieniem ciekawych intryg, które ładnie się zazębiały. Zaczęło jednak dziać się coś niedobrego, ponieważ ich rozwój idzie w niezbyt atrakcyjnym kierunku.
Większość odcinków napędzała postać J.R.'a, którego charyzma i lawirowanie w intrygach przyciągały do ekranu i bawiły. Tym razem udział Higmana jest minimalny. Zostawił Johna Rossa i wyjechał zająć się sprawą Cliffa Barnesa, rywala z dawnych lat. Szkoda tylko, że nic z tego wątku, jak na razie, nie wynika. Brakuje nutki napięcia i emocji, które sprawiłyby, że bylibyśmy zainteresowani.
[image-browser playlist="600834" suggest=""]©2012 TNT
John Ross nie jest J.R.'em i to odczuwalne jest w każdej scenie. Aktor, chociaż się stara, nie potrafi nadać swojej postaci wizerunku twardego i bezwzględnego. Nie potrafi również nas zainteresować. Jego postać sprawia wrażenie kompletnie zagubionego. Zwłaszcza, gdy Bobby i Christopher przychodzą do niego z papierem, który psuje jego plany. Nawet krótki, acz ciekawy występ matki Johna Rossa, która mu chwilowo pomaga, nie uratował tego wątku.
Motyw Marty vel Veroniki był do bólu przewidywalny. Już wcześniej wiedzieliśmy, że ta postać ma problemy psychiczne i po raz kolejny to potwierdzono. John Ross ją odrzuca i ona za cel bierze sobie Elenę. Problem polega na tym, że chociaż Leonor Varela jest atrakcyjną kobietą, to aktorka z niej żadna. Wszelkie próby zagrania postaci niezrównoważonej psychicznie kończą się porażką i zalewem sztuczności.
[image-browser playlist="600835" suggest=""]©2012 TNT
Razi także przewidywalność związana z Rebeccą. Wiemy, że kocha Christophera i chce odzyskać jego zaufanie. Naprowadza ich na dokument, który może uratować ranczo przez planami J.R.'a. Ten element był dobrze przedstawiony i było widać, że Christopher powoli zmaga się z własnymi emocjami. Problem pojawił się w scenie, gdy Rebecca zasłabła przy samochodzie. Wówczas już wszystko było wiadome i końcowy cliffhanger nie był żadnym zaskoczeniem.
Dallas powoli zaczyna rozczarowywać. Początkowe nakreślenie intryg było fantastyczne, ale jak na razie, przez bardzo przeciętny rozwój historii marnowany jest ich potencjał. Oby pozostałe odcinki zaprezentowały się lepiej.
Ocena: 5/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat