Dexter powraca po raz ostatni
Oczekiwania względem premiery, jak i samego ósmego sezonu, są wyjątkowo duże. Przede wszystkim ze względu na ciągłe uświadamianie widza, że już teraz, już za chwilę serial o losach seryjnego mordercy z Miami zostanie zakończony. Czy tak sztucznie wykreowana otoczka wyszła twórcom na dobre?
Oczekiwania względem premiery, jak i samego ósmego sezonu, są wyjątkowo duże. Przede wszystkim ze względu na ciągłe uświadamianie widza, że już teraz, już za chwilę serial o losach seryjnego mordercy z Miami zostanie zakończony. Czy tak sztucznie wykreowana otoczka wyszła twórcom na dobre?
"Piękny dzień" - bo tak zatytułowano premierowy odcinek - roztacza przed widzem wizję błogiego życia, którym cieszy się Dexter. Bohater powraca do wielu czynności, które dodawały mu niegdyś równowagi. Oglądamy sceny gry w kręgle, które jak gdyby nigdy nic ścierają się ze scenami brutalnego morderstwa. Przez chwilę pozwolono nam sądzić, że Dexter powrócił do trybu życia, którym uwiódł widownie w pierwszych sezonach serialu. Niebawem jednak sielanka znika, a bohater ponownie trafia w wir wydarzeń, które ścigają go od przynajmniej dwóch serii. Akcja serialu została przesunięta o sześć miesięcy, a widz stopniowo dowiaduje się, co przez ten okres działo się z bohaterami serialu. Batista powrócił na służbę, wstrząśnięty śmiercią LaGuerty. Quinn spotyka się z jego siostrą, a Debra próbuje leczyć swoją poszarpaną psychikę uciekając w pracę - jest detektywem w prywatnej firmie. Jedynie Masuka pozostaje tym samym Masuką, którego poznaliśmy osiem lat temu.
Wydział zabójstw w Miami pracuje nad rozwiązaniem nowego morderstwa. Jeśli dotychczasowy schemat serialu zostanie zachowany, to prawdopodobnie w kolejnych odcinkach dojdzie do serii kolejnych, powiązanych ze sobą zabójstw. Jednak już w pierwszym epizodzie ewidentnie widać, że owe morderstwa z pewnością nie będą główną osią ósmego sezonu. Będzie nią zaciskająca się pętla na gardle Dextera, której siłę być może dodatkowo wzmoże tajemnicza… dr Vogel. Kim jest i z jakich powodów akurat teraz zawitała do Miami? Tego z pewnością dowiemy się już w najbliższych tygodniach. Zakładać można jednak, że jej celem nie jest zdemaskowanie Dextera. Prawdopodobnie jest osobą powiązaną z Harrym, dzięki czemu doskonale wie, "czym" Morgan jest. Wątek ten może okazać się bardzo ciekawy… o ile nie podąży tropem wcześniejszych mu podobnych. Ileż to już razy widzieliśmy osoby, które rzekomo rozumiały Dextera?
[image-browser playlist="589051" suggest=""]©2013 Showtime
Miłą niespodzianką okazała się chwila namiętności pomiędzy Quinnem a wyjątkowo urodziwą Jaimie Batistą. O ile nagie sceny łóżkowe w dzisiejszych czasach nikogo już nie dziwią, o tyle nieco zaskakuje oglądanie w takiej sytuacji bohaterki, która przez ostatnie kilkanaście odcinków ukazywana była jako zupełnie niepozorna osoba, która z pokorą zajmowała się dorastającym Harrisonem.
Już w pierwszych minutach odcinka zauważamy, że zmienił się też aktor, który odtwarza rolę najmłodszego członka rodziny Morganów. Czyżby twórcy planowali jakiś większy udział tej postaci w fabule serialu? Dotąd dorastające dziecko, poza samym byciem, nie wykazywało się nadto jakimikolwiek zdolnościami.
Najsłabszym elementem "Pięknego dnia" były początkowe sceny z udziałem Debry Morgan. Po raz kolejny widzimy ją w zupełnej rozsypce, z jeszcze większym żalem do otaczającego ją świata i w objęciach kolejnego niezbyt przeciętnego faceta. Schemat powtarza się niemalże z sezonu na sezon, pogłębiając jedynie kwestię coraz to większego załamania nerwowego bohaterki. Ciekawie zaczyna robić się dopiero w momencie, w którym po raz kolejny jej problemy rozwiązać próbuje Dexter.
Z drugiej strony Debra, jako jedyna próbuje sobie radzić ze świadomością tego, co zrobiła we właściwy sposób. Nie jest w stanie wystąpić przeciwko bratu, a jej własne czyny odcinają jakiekolwiek drogi ucieczki. Niejako dzięki niej skrupulatnie budowany przez Dextera psychiczny "domek z kart" zaczyna się rozpadać. Jego życie przestaje być tak idealne, jak mogłoby mu się wydawać. Kilkukrotnie zostaje wytrącony z równowagi, co wywołuje sporą dawkę agresji, skierowaną ku niewinnym ludziom. Dopiero w takich momentach naprawdę zauważamy, że Dexter Morgan jest psychopatą - jego życie to nic innego jak społeczna gra. Szamocząc się między jednym, a drugim problem nie jest już w stanie ukryć swojego mrocznego pasażera.
[image-browser playlist="589052" suggest=""]©2013 Showtime
Premiera ósmego sezonu Dextera nie zwala z nóg. W ciągu kilku pierwszych minut widz dowiaduje się, jak zmieniło się życie bohaterów serialu. Sam Dexter rzekomo zdołał raz jeszcze poskładać swoje życie w całość, wracając do rytuałów, które pozwalały mu przetrwać tak długo. Nijak ma się to jednak do późniejszych wydarzeń, które dość wyraźnie podkreślają, że fabuła serialu dąży do nieuchronnego końca. Nadzieja na utrzymanie poziomu leży teraz przede wszystkim w postaci dr Vogel, granej przez znakomitą angielską aktorkę Charlotte Rampling. Nie wiemy jeszcze, w jaki sposób związana jest ona z okresem dzieciństwa Dextera, ale z pewnością jej profesja powinna uświadomić głównemu bohaterowi (i widowni), jakie procesy psychiczne stoją za podejmowanymi przez niego działaniami.
W "Pięknym dniu" nakreślono sytuacje, w jakich znajdują się poszczególni bohaterowie, a także wprowadzono czynniki, wokół których rozwijać będzie się dalsza akcja serialu. Miejmy nadzieję, że premierowy odcinek okaże się wstępem do pełnego emocji finałowego sezonu.
Źródło: ©2013 Showtime
Poznaj recenzenta
Marcin MoszykDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat