Dobre miejsce: sezon 4, odcinek 1 i 2 - recenzja
Data premiery w Polsce: 21 września 2017Dobre miejsce nie straciło swojego hartu i humoru podczas powrotu do określonego schematu fabularnego. Nadal raczy widza świeżością i szalonymi pomysłami.
Dobre miejsce nie straciło swojego hartu i humoru podczas powrotu do określonego schematu fabularnego. Nadal raczy widza świeżością i szalonymi pomysłami.
Dobre miejsce utrzymuje swój dobry poziom. Istniało ryzyko, że powrót do budowy miejsca, gdzie będą testowane cztery osoby w rywalizacji o losy ludzkości, stanie się powtórką z rozrywki. Nic bardziej mylnego! Twórcy wykazują się kreatywnością, wprowadzając ciekawą i pomysłową historię, której nie brak świeżości, zwariowanych rozwiązań i przede wszystkim humoru.
Poznanie nowych postaci jest jednym z lepszych aspektów odcinków, ponieważ - jak można było przypuszczać - będą to trudne przypadki działające bohaterom na nerwy. Osoba z plotkarskiego świata na razie nie ma zbyt wiele do roboty, więc przypuszczam, że tutaj potencjał został pozostawiony na przyszłość. Bogaty i wpływowy facet jest typowym bucem, który wydaje się nie do naprawy, ale nie da się ukryć, że są z tym związane trafne sceny komediowe. Wyzwania to coś, co zawsze dobrze kształtuje bohaterów. Trochę nietrafiona wydaje się Simone, której brak akceptacji rzeczywistości i lekkie szaleństwo jest zamierzeniem zrozumiałym i wiarygodnym, ale w tych odcinkach staje się to trochę męczące.
Brawa jednak za starszą panią, która okazała się szpiegiem Złego miejsca. Z jednej strony świetny pomysł na udawanie totalnej obojętności, więc znalezienie drogi dla niej wydaje się wręcz niemożliwe. Z drugiej strony kapitalnie wypadła scena, w której babcia zaczyna wszystkich bić. To jest jedna z większych niespodzianek, choć wątek przecież jest bardzo malutki. Pokazuje jednak, że twórcy mają asy w rękawie.
W tych odcinkach można jednak znaleźć sporo niedoskonałości. Wątek Jasona i Janet wydaje się ciągnięty na siłę i bez pomysłu. Kompletnie nietrafione gagi i brak rozwoju postaci, który - miejmy nadzieję - w wyniku tego w końcu nastąpi. Do tego jakby twórcy nie mieli w ogóle pomysłu na Tahani, która w obu odcinkach niewiele ma do roboty. Jednocześnie jednak Eleanor sprawdza się w roli liderki i nawet chwilowe załamanie dodaje temu wartości. Jakoś nie jestem zdziwiony, że Michael udawał załamanie nerwowe, by ją zmotywować. Może to dobrze, że wszystko będzie w rękach ludzi, a Michael jest jedynie ciałem doradczym.
Dobre miejsce bawi i raczy widzów znakomity pomysłami. Nie można temu zaprzeczyć i nawet pomimo tego, że niektóre aspekty nie są trafione, oba odcinki bawią i wciągają. Utrzymują dobry poziom, budując potencjał na cały sezon.
Źródło: zdjęcie główne: materiały prasowe
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1972, kończy 52 lat
ur. 1982, kończy 42 lat
ur. 1969, kończy 55 lat
ur. 1990, kończy 34 lat
ur. 1979, kończy 45 lat