Dobry żołnierz
Grimm imponuje, biorąc dość oklepany schemat policyjnej sprawy i sprzedając go w szalenie rozrywkowej formie.
Grimm imponuje, biorąc dość oklepany schemat policyjnej sprawy i sprzedając go w szalenie rozrywkowej formie.
Motyw kobiety-żołnierza zgwałconej przez grupę kolegów oraz jego wariacje to dość ograny już schemat kina i telewizji. Twórcy Grimm przeinaczają ten motyw w typowy dla siebie sposób. Prowadzą historię dość spokojnie, kierując nasze podejrzenia na jeden szczególny trop. Chociaż od początku wydaje się to zbyt oczywiste, że właśnie ta osoba zabija, nie było to niemożliwe. Ile razy to seriale negatywnie nas zaskakiwały idąc po linii najmniejszego oporu? Na szczęście tutaj jest dobrze. Historia opowiadana jest dynamicznie i z odpowiednim pobudzeniem ciekawości. Nikt nie podaje nam od razu wszystkiego na tacy, kolejne informacje są dawkowane, aż staje się już oczywiste, kto za tym stoi. Jedna z takich zwyczajnych spraw odcinka, która przyciąga i dostarcza odpowiedniej rozrywki.
Pod względem rozwoju bohaterów większość czasu ekranowego dostają Monroe i Rosalee. Dzięki temu odcinkowi o wiele lepiej poznajemy dziewczynę Monroe, która odkrywa przed nami wiele swoich sekretów. Dowiadujemy się o jej mrocznej przeszłości (czego zalążki poznaliśmy w poprzednim odcinku) oraz o relacjach rodzinnych. I to jest właśnie coś, co świetnie wychodzi w tym serialu, bo twórcy pozwalają bohaterom żyć. Starannie budują ich charaktery. Dzięki temu Rosalee nabiera wyrazistości oraz wzbudza więcej emocji. Monroe zachowuje tak jak powinien, co ponownie potwierdza nam, że ten związek pomimo sporej dawki tajemnic, jest dobry.
[video-browser playlist="634305" suggest=""]
Gdzieś w tle przewija się wątek Adalind, który tylko delikatnie łechta zainteresowanie. Widzimy w dość efektywnej scenie, że kobieta odzyskuje swoje moce. Wiele to mówi o całej mitologicznej otoczce Grimm, którą ten moment delikatnie rozbudowuje. W sumie nigdy wcześniej nikt nie wspomniał, jak Adalind odzyska swoje dawne "ja", więc poruszenie tego tematu jest jak najbardziej wskazane.
Grimm bawi i dostarcza masy frajdy. Choć sprawa odcinka wydaje się typowa, twórcy opowiadają ją w bardzo rozrywkowej formie. Dzięki temu i wątkowi Rosalee można zaliczyć ten epizod do udanych.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat