Dunkierka tylko z pozoru wygląda jak odejście Christophera Nolana od swojego ulubionego zajęcia, czyli tworzenia z narracyjnej tkanki istnego labiryntu. Historia ewakuacji 400 tys. żołnierzy z północnego wybrzeża Francji na początku II wojny światowej służy brytyjskiemu reżyserowi jako pretekst, by na ekranie wykreować kolejne spektakularne widowisko. Jak sprawdza się jego styl w kinie tego typu i czym różni się (oraz w czym jest podobna) Dunkirk od poprzednich dokonań Christophera Nolana? O tym w poniższej recenzji.
Zerknijcie na nasz kanał na YouTube. Tam znajdziecie znacznie więcej naszych materiałów, które wam gorąco polecamy. Do usłyszenia!
Poznaj recenzenta
Jędrzej Skrzypczyk